REKLAMA
Witam. Myślałem nad zakupem eko-skórzanych pokrowców do swojego samochodu. Od razu powiem, że nie chodzi o "wiejski tuning", ani w ogóle o stylizacje itp. Po prostu mam w domu eko-skórzany fotel biurowy i strasznie fajnie mi się na nim siedzi, pobada mi się też jego wygląd. Co prawda doświadczyłem w lecie, siedząc bez koszulki, że skóra się pociła i "przylepiała" do oparcia, ale w aucie zawsze jeżdżę ubrany, więc to nie jest przeszkodą.
Zastanawia mnie jednak następująca kwestia: czy stojąc parę godzin na słońcu, w lecie, na parkingu, te eko-skórzane pokrowce nie nagrzeją się jak patelnia? I czy w zimie nie będą zimne jak blacha?
PS. Nie jestem pewny, czy to odpowiedni dział, ale ze wszystkich wybrałem ten.