Witam Wszystkich
Jestem tutaj nowym użytkownikiem
Wczoraj pojawił się w moim polonezie caro 94r problem, po wyłączeniu silnika i wyjęciu kluczyków wiatrak chłodnicy cały czas pracował, skończyło się tym, że odłączyłem akumulator żeby przestał. Ale, może zacznę od początku bo to nie jedyny problem.
Wczoraj skończył mi się gaz jak wyjeżdzałem z domu a niestety auto nie chodzi na benzynie. Musiałem więc zostać sholowany do najbliżej stacji w celu zatankowania. Jak kolega zadzwonił, że już jedzie to zszedłem do samochodu i do niego wsiadłem, nagle po jakiś 5 minutach zamki w drzwiach zaczęły się zamykać i otwierać, wiecie tak jakbym pilotem naciskał otwieranie/zamykanie i tak cały czas przez jakieś dobre 10 minut. Próbowałem naciskać pilotem, ale to nie pomagało. Dodam, że kluczyka nawet na chwile nie wsadzałem do stacyjki. W końcu przestało tak samo nagle jak zaczęło. Kolega przyjechał, zaholował mnie na stacje, zatankowałem gaz i auto bez problemu odpaliło. Odjechałem więc do domu w nadzieji, że to koniec problemów. Niestety...po odjechaniu ze stacji zobaczyłem, że nie działają mi kierunkowskazy! Światła inne wszystko ok a kierunkowskazy nie :/ Po przejechaniu jakiś 3 km zacząłem dojeżdzać do świateł i nagle samochód mi zgasł podczas jazdy, wszystko się wyłaćzyło łacznie ze światłami. Na szczęście szybko udało się go ponownie uruchomić i nagle zaczęły działać kierunkowskazy! Do domu daleko już nie miałem, zajechałem, zaparkowałem i zgasiłem silnik i niestety jak już na początku wspomniałem wentylator chłodnicy pracował. Zdziwiłem się troche bo silnik praktycznie się nie rozgrzał. Miałem nadzieję, że się zaraz wyłączy jednak gdy po 20 minutach nie przestawał to wyłączyłem akumulator. Jak tylko na chwile znowu dotknałem tam tą klamke z akumulatorem to wiatrak znowu zaczynał pracować. Nagle też przy wyjętych kluczykach zaczał mi się właczać lewy kierunkowskaz a zamykanie drzwi z pilota przestało w ogole działać jak naciskam pilotem zamykanie czy otwieranie to sie tylko migacz czasamia załącza i tak dziwnie bzyczy coś.
I co Wy o tym myślicie? Co to może być? Coś z elektryką? Może to od alarmu jakieś zwarcie no bo problemy zaczęły się od tego, że siedząc w samochodzie nagle zaczęły mi wariować zamki w drzwiach.
Dodam, że nie za bardzo znam się na samochodach a tego poloneza posiadam zaledwie od tego wtorku. Bez problemu przyjechałem nim z Warszawy do Łodzi a następnego dnia zaczęły się te wszystkie problemy. Bardzo proszę o jakieś porady w miare przystępnym językiem
Dziękuje i Pozdrawiam