Polonez Caro 97 - wieszające się obroty i kilka innych

20 Lip 2008, 11:57

Witam...

I znowu mam kilka drobnych problemów z moją rakietą...

Pierwszy problem który mam od niedawna to wieszające się obroty... Po przejechaniu kawałka drogi z prędkością powiedzmy 110 km/h kiedy wcisnę sprzęgło i wbije bieg jałowy obroty spadają do 1700 obr/min i dopiero po kilku sek spadają do właściwych odbrotów... Co może być tego przyczyną... Objawy występują zarówno na benzynie jak i na gazie...

Drugi problem to dziwny dźwięk przy odpalaniu silnika... Przez chwilę po odpaleniu słychać coś jakby jakieś łożysko było "wywalone"... Przypuszczam, że może to być coś z pompą wody ale może się mylę (samochód miał wcześniej kilkumiesięczne przestoje co mogło spowodować osadzenie się kamienia na łopatkach)... Obstawiam właśnie pompę bo temp. silnika może nie bardzo wariuje ale podczas jazdy potrafi się zmieniać (wcześniej zmieniała się tylko podczas postoju) no i te przestoje samochodu...

Trzeci problem to problem z kablami WN... Jeden kabel od pierwszego gara co jakiś czas zachodzi takim niebieskim nalotem co powoduje większe spalanie... Co może być tego przyczyną i jak można sobie z tym poradzić?? Można tak jak w przypadku akumulatora wysmarować końcówkę kabla olejem samochodowym??

Pozdrawiam...
Hunter
Początkujący
 
Posty: 57
Miejscowość: Będzin
  • 20 Lip 2008, 21:01

    co do obrotów jesli na gazie i na benzynie to sprawdz silniczek krokowy.
    jesli chodzi o te łozysko to moze być winny rozrusznik-tzw bendix cofa sie z opóznieniem.
    co do niebieskiego nalotu to może już czas zmienić te przewody,swiece,kopułkę,palec rozdzielacza na nowe?wyższe spalanie wcale nie musi być spowodowane tym nalotem
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    20 Lip 2008, 22:11

    Właśnie o to chodzi, że po wymianie kabli (jakieś 5 tyś. km temu) spalanie znacznie spadło...

    Co do odgłosu to nie sądzę że to rozrusznik ponieważ czasami się ten odgłos potrafi chwilę utrzymać... Nie sądzę żeby rozrusznik tyle czasy przeżył (mam już ten problem dość długo ale teraz się nasilił)...
    Hunter
    Początkujący
     
    Posty: 57
    Miejscowość: Będzin

    21 Lip 2008, 07:32

    jesli wykluczasz rozrusznik to warto by sprawdzić czy to nie łożysko alternatora.najlepiej podnieś maske i wez drugą osobę-niech odpali a ty nasłuchuj skąd ten dzwięk.na przewody po wyczyszczeniu mozesz użyć środka np typu WD 40
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    24 Lip 2008, 15:37

    Jeszcze wskazówka co do tego dźwięku... Wydobywa się on tylko na zimnym silniku jak samochód postoi trochę w bezruchu...
    Hunter
    Początkujący
     
    Posty: 57
    Miejscowość: Będzin

    24 Lip 2008, 21:13

    Ten dzwięk to może być też łożysko sprzęgła.Co do przewodów - poiszesz,że wymieniłeś i spalanie spadło - jest teraz ok,czy nadal jest ten nalot?Co do obreotów,to moze to być albo krokowiec,albo czujnik prędkości pojazdu.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Skrzynia automatyczna DSG w Volkswagen
      Czym jest wspomniane wyżej DSG? Przekładnia automatyczna tego typu, czyli dwusprzęgłowa, to konstrukcja inna niż klasyczny automat. Zamiast konwertera momentu obrotowego, który pracuje w poślizgu, wyposażono ją w zestaw ...

    28 Lip 2008, 11:23

    Po wymianie kabli jest ok... Nalot pojawi się pewnie za jakiś czas... Poprzednio kable wymieniałem jakieś pół roku temu (8-9 tyś km) i dopiero niedawno zauważyłem ten nalot (na starych kablach jeszcze przed wymianą był ten sam problem)... Dziwi mnie tylko fakt, że pojawia się on na jednym kablu od pierwszego gara...

    Co do obrotów to mam pytanie jak można sprawdzić czy jest to wina silniczka krokowego bo poloneza mam na wtrysku bosha i silniczek do niego trochę kosztuje... Czy jest możliwość powiedzmy regenerecji tego silniczka, bo znajomy mi mówił, że jemu pomogły 3 krople smaru maszynowego do silniczka abimex`u... Może jeszcze taka wskazówka odnośnie tych obrotów to samochód zachowuje się czasami jakby włączył ssanie...

    Jeszcze jedno pytanko... Jakie mogą być jeszcze objawy jeżeli byłoby coś nie tak z pompą wodną??

    Pozdrawiam...
    Hunter
    Początkujący
     
    Posty: 57
    Miejscowość: Będzin

    28 Lip 2008, 22:03

    Co do kabli WN,to trzebaby sprawdzić cewkę zapłonową pod kątem oporu przy pewnych temp.Ale z tym to do elektryka.
    Co do silniczka krokowego - skoro masz wtrysk Boscha,to masz wtrysk jednopunktowy i Poloneza Caro Plusa.W tych Polonezach nie ma silniczka krokowego(do wolnych obrotów),tylko jest regulator ustawienia przepustnicy,który znajduje się na zespole wtyskowym.A jeżeli masz silniczek krokowy,to jedynie z instalacji gazowej i powinien on być na wężu gazowym.
    Jeżeli jest coś nie tak z pompą,to zazwyczaj są problemy z chłodzeniem silnika.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    06 Lis 2008, 12:13

    co do wolnego schodzenia z obrotów kiedys w moim starym poldku spręzynka od gazu sie rozciągneła i bardzo powoli gaz odbijał
    polonez atu plus 1.6 gli gaz 258000km śmiga aż miło
    zieluch111
    Nowicjusz
     
    Posty: 15

    06 Lis 2008, 21:22

    Sprawdz jeszcze,czy po większym otwarciu przepustnicy,i jej zwolnieniu,zamyka się ona od razu.Kiedyś miałem taki przypadek,że byłapęknięta jedna spręzyna na osi przepustnicy i przepustnica nie za każdym razem od razu się zamykała.Sprawdz też gładz gardzieli,czy nie jest porysowana przez przepustnicę.
    A jeżeli te 1700 obrotów utrzymuje się przez 2,3 sekundy i zaraz spada,to czasami w tych Polonezach tak się robiło.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    12 Mar 2009, 19:26

    witam mam poloneza i jak popada deszcz to auto nie jezdzi a od dwuch dni niemoge go nawet odpalic wymienilem dzisiaj kable wysokiego napiecia i swiece i nic wie ktos oco chodzi?
    maciek555
    Nowicjusz
     
    Posty: 1

    12 Mar 2009, 22:33

    A jaki to Polonez?
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000