Polonez Plus - porównanie

21 Sty 2008, 14:45

Witam.Jako że mało się pisze o tym samochodzie,mało się go naprawia,chciałbym prosić o porównanie jego właściwości z innymi samochodami.
JAki inny samochód ma podobne wyposażenie - jak każdy wie,duży,wygodny bagażnik.Koła 13 cali,co ma duży wpływ na cenę ogumienia.Jego ciężar coś około 1,5 tony,dobrze go trzyma na drodze.Wnętrze bardzo wygodne - na przednich fotelach śmiało i z wygodą zmieszcza się dwie duże osoby w zimowych kurtkach,a i na wyprostowanie nó jest sporo miejsca.Z tyłu również trzy osoby moga podróżowac bez większego ścisku.Hydrauliczne wspomaganie kierownicy,centralny zamek,alarm,immo,elektryczne szyby,elektryczne lusterka.Bardzo dobrym i wygodnym wyposażeniem jest ciągła kontrola oświetlenia zewnętrznego - po przepaleniu się którejkolwiek z żarówek oświetlenia zewnetrznego(nawet podświetlenia tablicy rejestracyjnej),zaświeca się kontrolka .Bardzo dobrym rozwiązaniem jest tez funkcja automatycznego wyłączania się świateł mijania,dmuchawy,wycieraczek podczas uruchamiania silnika.Czyli ważne jest to,że po przyjechaniu z podróży,nie trzeba wyłączać świateł zewnętrznych.Zostawia się je włączone i nie ma szans na to,że zapomnimy je włączyć.Dobre jest też to,że po wyłączeniu silnika,światła mijania również gasną,czego nie ma w wielu samochodach.Bardzo dobre jest tez w tych modelach rozwiązane ogrzewanie wnetrza - nie ma już awaryjnego zaworka nagrzewnicy,a sterowanie nawiewów odbywa się za pomocą pneumatyki.Udogodnieniem jest też czasowe wyłączanie się oświetlenia wnetrza oraz dodatkowa lampka do czytania np. mapy w czasie podrózy przez pasażera,co nie oślepia kierowcy.Silnik ogólnie mało awaryjny,aczkolwiek troszkę za mało koni,ale da się z tym żyć.Dodatkowo silnik bardzo dobrze znosi instalację gazową,która jest niedroga do tych modeli.Silnik nie ma zbyt dużoego zaawansowania elektronicznego,co chroni posiadaczy od problemów - wiadomo - im więcej elektroniki tym więcej kłopotów w naprawie i większe koszty.W zasadzie,każdy,kto się zna troszkę na mechanice pojazdowej,sam może sobie to autko naprawić.No i co najważniejsze części sa w miarę tanie.Spalanie tego samochodu nie jest też aż tak straszne - 7-8 litrów benzyny w trasie i około 9 w mieście.Gazu pali około 1,5 litra więcej niż benzyny.Kto ma checi i troszkę wiedzy,może do tego samochodu domontować niejeden bajer - np. czujnik poziomu wody w spryskiwaczach(jest kontrolka,a zbiornik jest do tego dostosowany.
Jedyną wadą w wielu egzemplarzach jest wyjący tylny most.
Nie wiem czy jeszcze coś pominąłem.Piszcie opinie na temat tego samochodu i jaki inny w zamian można by kupić w podobnej cenie i z podobnym wyposażeniem oraz podobnymi cenami za części.Piszcie tez o jego wadach,które pominałem.
Ostatnio edytowany przez MotoAlbercik, 15 Maj 2010, 11:34, edytowano w sumie 1 raz
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

21 Sty 2008, 15:09

MotoAlbercik napisał(a):Wnętrze bardzo wygodne - na przednich fotelach śmiało i z wygodą zmieszcza się dwie duże osoby w zimowych kurtkach


nie jeździ się w zimowych kurtkach, kurtkę się zdejmuje przed zajęciem miejsca za kierownicą

MotoAlbercik napisał(a):Bardzo dobrym rozwiązaniem jest tez funkcja automatycznego wyłączania się świateł mijania,dmuchawy,wycieraczek podczas uruchamiania silnika.Czyli ważne jest to,że po przyjechaniu z podróży,nie trzeba wyłączać świateł zewnętrznych.Zostawia się je włączone i nie ma szans na to,że zapomnimy je włączyć.Dobre jest też to,że po wyłączeniu silnika,światła mijania również gasną,czego nie ma w wielu samochodach.


Jako elektryk powinieneś wiedzieć, że zrobienie czegoś takiego w każdym samochodzie to kilkanaście minut :)

No cóż...wymienione zalety są co najmniej mało znaczące przy wadach:
- fatalnej jakości tylny most, nie wytrzymującej silników o mocy większej niż w kosiarce do trawy
- fatalne hamulce, niedostosowane do masy pojazdu
- słaby silnik, brak elastyczności, wyprzedzanie tira przy 100km/h to walka o życie
- przy większej prędkości głośny jak bombowiec
- rdza zżera go na potęgę
- prowadzenie w zakrętach żenujące - przód nurkuje, pojawia się podsterowność, tragedia

a tak, to same zalety :lol:
4x4
Draakul
Początkujący
 
Posty: 52

21 Sty 2008, 16:58

Kiedyś mieliśmy poloneza 1.6/84 KM kupionego z salonu, jeździliśmy 8 lat (przebieg 133 000 km) i sprzedaliśmy za 3400 zł. W polonezie była założona instalacja gazowa przy przebiegu 25 000 km. Moim zdaniem Polonez jest mało awaryjny, gdyż regularnie wymienialiśmy płyny eksploatacyjne i inne części. Usterki zdarzały się nawet po kilku latach. Kilka miesięcy po zakupie poloneza była usterka elektroniczna w silniku, ale nie pamiętam co to za usterka i została usunięta bez problemu w ramach gwarancji. W 6 roku auta doszło do pęknięcia uszczelki pod głowicą. Potem przy przebiegu 122 tys. km została wymieniona chłodnica. Przez cały okres było kilka problemów z uruchomieniem trybu benzyna na gaz. Średnie spalanie wynosiło 11 litrów gazu. Ma czytelne zegary i prosty kokpit. Przed sprzedażą podczas jazdy głośno wył tylny most przy prędkościach 100 km/h i wymagało to naprawy.

Pozdro :wink:
Per aspera ad astra
Tiguan
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 629
Miejscowość: Pruszków

21 Sty 2008, 19:32

Draakul - myślę,że podszedłes bardzo emocjonalnie do tego postu :) .Jeździłeś wogóle Plusem?
Piszesz,że w kurtce zimowej nie prowadzi się samochodu - nie o to mi chodziło akurat :) .Chodziło mi o to,ile w tym aucie jest miejsca.Jeżeli na przednich fotelach usiądzie dwoje ludzi w kurtkach zimowych,które jak wiadomo są duże objętościowo,to siedzi się całkiem wygodnie i luźno.A co do twojej odpowiedzi na ten temat - tak w sumie dlaczego należy tą kurtkę zdjąc?Jeżeli jadę do szkoły z dzieckiem przy np. -10 stopni,do szkoły jest około 5 km,tak więc ruszając w samochodzie jest jeszcze zimno,to niby w czym mam siedzieć?Mam się przebrać w jakąś lzejszą kurtkę?Troszkę chyba bez sensu to napisałeś...Rozumiem,jakbym w takiej grubej kurtce wsiadł do maluszka,CC lub czegoś podobnego - tam taka kurtka to ograniczałaby moje ruchy...Ale w Polonezie?Właśnie chodzi o tą ilość miejsca z przodu.
Z tym mostem to się zgodze tylko pod względem wycia w większości modeli.Ale żeby zdarzały się jego awarie?Jedynie co to kiedyś były problemy ze skrzynią biegów i wałem napędowym w Polonezach z silnikiem1,9.Tam moc silnika była faktycznie niedostosowana do tych elementów no i jeszcze drgania dochodziły.Ale mnie raczej chodzi o Poloneza Plusa,a tu są tylko silniki benzynowe 1,6 o mocy 62kW,co daje 84KM i w tych modelach z tylnym mostem nie było zadnych problemów.
Piszesz o fatalnych hamulcach - w modelach Plus są hamulce Lucas,które spisują się bardzo dobrze.Słaby silnik?Hmm,no cóż.Może racja.Ale po co mocniejszy w rodzinnym samochodzie?A te 84 KM,to w sam raz chyba.Przeciez tym samochodem nie jedzie sie na rajd lub wyścigi.No a z tym wyprzedxzaniem tira,to naprawdę przegiąłes - każdym samochodem o podobnej masie(czyli prawie wszystkie osobowe),przy tej prędkości,to strach tira wyprzedzać...Ale przy prędkości 100 km/h auto wcale źle nie jedzie...A może jechać bez większych problemów o wiele więcej.No i gdzie tiry mogą jechać 100 km/h?I po co takiego przy tej prędkości wyprzedzac?Przeciez jadąc 90 tez dojadę na miejsce.Po co mam gnać 150km/h?Zgodzę się natomiast z tym,że podczas jazdy w środku jest niestety głośno - słabe wyciszenie silnika :( .Co do jazdy po zakrętach - nie zauwazyłem,żeby były z tym jakieś problemy.Autko bardzo dobrze trzyma się drogi.Co do kontroli oświetlenia zewnetrznego - wiem,że to można zrobić - ale po co,skoro można kupić samochód już z zamontowanym tym systemem kontroli?Nie chcę kupić samochodu,w którym mam coś robic.Chcę kupić po to,żeby nim jeździć.
Co do blach - Plusy już nie rdzewieją tak jak poprzednie modele.Trzymają się bardzo dobrze.
Co do awaryjności tego pojazdu,to dodam tylko jeszcze tyle,że na naszym forum chyba jeszcze nie było jakieś powaznego przypadku awarii tego samochodu...Na warsztatch tez jest on rzadkością..

Ale bardzo prosze o nastepne opinie na temat Poloneza Plusa no i czy się zagadzacie z tym co napisałem.No i jaki inny samochód ma takie udogodniena jak Polonez Plus - chodzi o wyposażenie,rocznik i cenę.Polonezy nie sa już produkowane od 7 lat,tak więc ostatni model jaki można kupić,to 7 letni.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

21 Sty 2008, 20:06

Jeżeli chodzi o wyprzedzanie, to często wyprzedzaliśmy Tiry na trzecim biegu osiągając prędkość 100 km/h, dalej na czwórkę i manewr wyprzedzania jest skończony. :wink: Szkoda tylko, że nie ma następcy poloneza Caro Plus, a może będzie? Jeżeli ktoś chce kupić poloneza, to polecam silnik 1.6 GSI 84 KM.

Pozdro :wink:
Per aspera ad astra
Tiguan
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 629
Miejscowość: Pruszków

21 Sty 2008, 22:34

Moge sie zgodzic plus byl o wiele lepiej zrobionym autem od starszych modeli .Pasjonaci polskiej motoryzacji moze ktos kiedys wskrzesi poloneza tak jak fiata 500
artekk
Początkujący
 
Posty: 184
Miejscowość: k-kozle
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czym się różnią alufelgi od felg stalowych?
    Felgi stanowią jeden z istotnych elementów wizualnych i technicznych każdego pojazdu. Wybór między alufelgami, a modelami stalowymi nie sprowadza się tylko do estetyki – różnice między nimi obejmują ...

22 Sty 2008, 12:16

MotoAlbercik napisał(a):Draakul - myślę,że podszedłes bardzo emocjonalnie do tego postu :) .Jeździłeś wogóle Plusem?


Tak, jeździłem. Jeździłem też innymi osobówkami, rodzinnymi i sportowymi. Także wszelakimi terenówkami. I stwierdzenie, że polonez dobrze się trzyma drogi świadczy o tym, że nigdy nie jeździłeś innymi samochodami - a podobno masz Hummera H3 jak pisałeś w innym wątku. A nawet on trzyma się lepiej drogi niż Polonez :)

To była świetna konstrukcja z 1978 roku. Niestety, Polacy spieprzyli pierwotny projekt włochów, wstawiając do tej kasty układ napędowy z dużego Fiata. Niestety, późniejsze próby wstawienia silnika 2.0 z Fiata Argenty kończyły się mieleniem tylnego (no...przedniego nie ma w sumie :D) dyfra, który nie wytrzymywał większej mocy (ten sam problem był później przy silniku 1,4 16V z Rovera).

Moja opinia jest taka - samochód bardzo obiecujący w 1978 roku, ładny z solidną podstawą konstrukcyjną. Zabiły go dwie rzeczy: oszczędność komunistycznych decydentów i brak rozwoju konstrukcji (próby były, ucinane przez rządzących).

Jeżeli twierdzicie, że wyprzedzanie ciężarówki Polonezem przy 100km/h jest bezpieczne, to nigdy nie robiliście tego zwykłym autem zachodnim sredniej klasy :)

P.S. Pięćsetka jest od roku restaurowana przez mojego kumpla. Będzie ideał.
4x4
Draakul
Początkujący
 
Posty: 52

22 Sty 2008, 15:41

Witam, przy okazji chcialem sie przywitac. To moj pierwszy post, na tym forum.

Moge sie zgodzic plus byl o wiele lepiej zrobionym autem od starszych modeli
Artekk, nie wiem czy slyszales o pękających podluznicach w polonezach C+, wszystko przez to, ze Koreanczycy za wszelką cene chcieli zmniejszyc masę pojazdu...
Sam jestem posiadaczem Poloneza i w roku 2007 wydalem na niego zaledwie 300 zł... Wszystko to normalne czesci eksploatacyjne takie jak oleje i filtry...

Most - jak się ciaga przyczepki, nie pilnuje oleju, to normalne ze bedzie huczal... Chociaz i to nie jest regulą ja nie ciagalem i huczy, coz taki urok, po prostu za slabe materialy zostaly uzyte do ich produkcji..

Zawieszenie, przez wiekszosc wysmiane, a dla mnei się podoba. Samochodem mozna smialo jezdzic po lesie, bez obaw o haczenie tlumikami, czy miską po podlozu. Pozatym takie zawieszenie jest dla mnie bardziej komfortowe, niezle tlumi. Aha, no i nikt nie patrzy ile ono wytrzymuje... Praktycznie nie do zajechania nawet na naszych polskich drogach. Pojezdzijcie Tipo, w ktorym po 60 tys wymienia sie wachacze :)

Narzekacie na przyspieszenie? Owszem silnik nie jest pierwszej swierzosci, bo konstrukcyyjnie pochodzi z lat 50. Nawet wersja GSi to nadal korpus starej OHV ;) Ale mamy jeszcze w gamie silnik 1,4 z mozliwoscią tuningu, wiec chyba nie jest tak zle... No i 1,9 GLD, do ktorego mozna wstawic smiało Turbine. Mozna tez dolozyc intercooler, ale to juz sie wiąze ze zmiana skrzyni, poniewaz ta ze zwyklego D mzoe nei wytrzymac. Most w Poldku dieslu byl wzmacniany i wytrzyma moment do 180 Nm. Oczywiscie diesel dla ceniących ekonomikę jazdy

Co do Hamulców, to juz od 95r. byly montowane Lukasy (nie we wszystkich) a w C+ to juz wszystko na lukasach. Ja mam stary uklad hamulcowy na 4 tarczach i nie narzekam... Jak dla mnie igielka ;)
Pozdrawiam i dziekuje za uwage ;)
FSOManiak
Początkujący
 
Posty: 118
Miejscowość: Podlasie

22 Sty 2008, 16:16

Z powyższym się zgadzam, poza jednym: stuninguj silnik 1,4 a most i skrzynia rozpadną się już na postoju :mrgreen:
4x4
Draakul
Początkujący
 
Posty: 52

22 Sty 2008, 16:45

Skrzynia jest z Rovera, wiec nei wiem czy tak od arzu sie rozpadnie. Na FSO PTK jest gosc, ktory ma 1,8 Rovera tylko neiw iem czy seryjny most.. ;)
FSOManiak
Początkujący
 
Posty: 118
Miejscowość: Podlasie

28 Sty 2008, 16:13

Witam. Polonez to dobre auto. Sam mam ATU Plusa z 1998 roku (sierpień). Poldek został kupiony jako nówka - wersja 1.6 GSI. W tym roku stuknie mu 10 lat przy przebiegu prawie 200 000 km. Samochód spisuje się dobrze. W rok po zakupie dołożyliśmy do niego instalację gazową włoskiej firmy Lovato. Przez te 10 lat bodajże 2 razy mieliśmy problem z "gazem" - termostat i parownik. Jeśli auto jest dobrze serwisowane i nie jest "katowane" to może służyć przez wiele lat jak pojazd rodzinny. Co do silnik to mam mieszane uczucia. Jak dla mnie jest troszkę za słaby, biorąc pod uwagę masę auta. Między książki mogę też włożyć mit, że auto z gazem staje się bardzo "zmulone". Jeżdżąc Polonezem w wersji benzynowej a później przerobionym na gaz nie czuje się praktycznie różnicy w jeździe. Jedyną odczuwalną różnicą jest spalanie, które po dołożeniu "gazu" wzrosło o jakieś 2 litry/100 km. Jeśli chodzi o Polonezy, szczególnie w wersjach Plus, to są to dobre autka, które nieczęsto się psują. Na pochwałę zasługują ocynkowane blachy, które w moim Poldku nie poddały się rdzy.
Only Audi...
Absent87
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Strzegom

28 Sty 2008, 18:46

W pełni popieram Draakula <yes>
przemandero
Nowicjusz
 
Posty: 31

28 Sty 2008, 21:51

Plus........ hmn.......... no w sumie takie sobie auto . Jeżdze takim poldasem na wtrysku bosha z gazem . Przejechane 110 tys. km . Do tej pory wykonane naprawy mniejsze lub większe ;
dwa razy wymieniona uszczelka pod głowicą ( ostatnio pare dni temu )
-wymiana bloku silnika przy przebiegu 60 tyś. ( gdzieś tam sobie pękł i robiła się śmietana w układzie chłodzenia i w oleju )
-Klocki hamulcowe co jakieś 30 tys. tarcze po 80 tys.
-Szczęki hamulcowe po ok. też 80 tyś . Linka hamulca ręcznego dwa razy .
-Zawieszenie przednie - dwa razy .
-Pasek klinowy - też dwa razy ! ( został gdzieś na drodze )
- Spawanie przednich podłużnic ( popękały )
Więcej nie pamiętam , ale ...... acha spawanie zaczepu zamka tylnej klapy ( mam caro ) no i docięcie patyka aby podstawić bo siłowniki już nie dają rady jej podtrzymać . Z wlewu paliwa usunąłem zamek .
Do zrobienia : musze rozebrać zamki drzwi , bo jest kłopot je otworzyć z zewnątrz.Zaprawki !!!! bo rdza !!!!
Ufffff. troche się tego uzbierało .W sumie nie jest żle :D ! 10 lat !
Przez ten czas usunąłem mnóstwo wad fabrycznych , ale pozostała jedna - spalanie detonacyjne na bp ................................. :(
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4836
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

29 Sty 2008, 14:14

Czytając wasze posty,doszedłem do winiosku,że Polonez Plus jest takim samym autem jak w sumie wszystkie inne rodzinne osobówki.Jedne jeżdżą bezawaryjnie,a drugie się psują.Jak kto trafił.A chyba zgodzicie się ze mną,że nawet BMW czy Mercedes ma swoje wpadki....Kolega Bonifacy,opisał dość dużo usterek swojego autka.W moim,jeszcze nic nie naprawiałem,prócz elementów,które zuzywają się w czasie eksploatacji(tłumiki,hamulce,płyny itd).
Co do wypowiedzi Draakul - chyba zaczynasz przesadzać ze swoimi postami - chcesz porównywać jazdę Hammerem do jazdy Polonezem?No to chyba nie powinienieś zabierać głosu w tym temacie.Mam wrażenie,że jednak tym Polonezem Plusem nie jeździłeś...Albo przejechałeś się nim ze dwa razy,skoro piszesz,że tym samochodem wyprzedzanie cięzarówki przy 100 km/h jest niebezpiczne.Dlaczego tak uważasz?Nie jeżdżę tylko Polonezem czy Hammerem.Do wyjazdów rodzinnych mam Mercedesa E220 i zrówno jednym jak i drugim wyprzedam cięzarówki przy 100km/h(w zasadzie robie to tylko na drogach ekspresowych lub autostradzie) i nie mam zastrzezeń ani do jednego ani do drugiego samochodu,przy wykonywaniu tego manewru.Oczywiście taki manewr jak wyprzedzanie trzeba robić z głową,a nie na "cwaniaka"(chodzi oczywiście o przyspieszenie i trzeba pamiętać,że Polonezem trwa to troszkę dłużej niż Mercedesem i jak trafi się nam wyprzedzać ciężarówkę w terenie niezabudowanym na drodze dwukierunkowej,na której jest po jednym pasie w każdym kierunku,to trzeba wziąść pod uwagę fakt,czy droga z naprzeciwka jest pusta czy jedzie samochód i trzeba wiedzieć,czy się zdąży,a nie wyprzedzać myśląc,że "a może się zmieszczę,a jak nie to niech tamten przychamuje lub zjedzie na bok".Tak więc taki manewr jak wyprzedzanie jest bardzo niebezpiecznym manewrem i trzeba przy tym być rozsądnym i trzeba myśleć.Oczywiście co do komfortu jazdy,to wypowiadał się nie będę,bo nie ma nawet to sensu.Hammerem jeszcze nie wyprzedzałem ciężarówek,ponieważ w górach,gdzie mam domek ciężarówki nie jeżdżą, i nie da się wogóle tam jechać więcej niż 30,km/h,nie mówiąc już o setce :) .A jak zjadę do miasta,to w mieście(np. Milówka)cięzarówki mało co jeżdżą,a już nie wspomne o ich wyprzedzaniu,czy jeździe setką.
I nie zapominajcie drodzy forumowicze,że w temacie piszemy o jeździe Polonezem Plusem,a nie o poprzednich modelach,do których były zakładane różne silniki o różnych pojemnościach.
Proszę też o porównywanie go z samochodami innych marek,ale o podobnej cenie i wieku i podobnym,ale lepszym komfortem jazdy i wyposazenia(np. Daewoo Nexia - komfort jazdy prawie ten sam,ale silnik ciszej pracuje,jest ciutek lepsze przyspiesznie,nie ma l.k. świateł zewnętrznych,po wyłączeniu zapłonu trzeba pamiętać o wyłączeniu świateł zewnętrznych,regulacja świateł jest elektryczna,przez co jest bardziej niezawodna niż pneumatyczna w Polonezie).
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

29 Sty 2008, 17:53

Albercik, jeździłem i poldolotem i wieloma różnymi samochodami. Ty pewnie też. Jeśli dalej nie widzisz różnicy i powodu dlaczego polonez jest "be" to kupuj/jeździj nim jak najdłużej :)
Dla mnie materiały wykończeniowe jak i same wykonanie wnętrza, siedzenia, zawieszenie, układ kierowniczy i silnik, układ przeniesienia napędu to porażka i 100lat za murzynami. Polonez to strasznie toporny samochód. Jazda nim nie sprawia ŻADNEJ frajdy czy przyjemności.
przemandero
Nowicjusz
 
Posty: 31