28 Paź 2011, 23:45
Cześć
Jak w temacie trzy pierwsze świece zakopcone i mokre od benzyny (santa fe silnik V6 2,7).
A teraz od początku:
Wymieniałem świece w aucie no ale aby wymienic je to trzeba odkręcić kolektor ssący więc poodpinałem wtyczki, przewody, ściągnąłem kolektor, wymieniłem świece złożyłem wszystko i jazda... Po przejechaniu kilku km obroty zaczęły same rosnąć podczas jazdy potem opadac i tak w kółko. Na drugi dzień podczas jazdy obroty już nie falowały ale za to na ciepłym silniku auto traci moc i szarpie. Na zimnym jest ok - samochód dynamiczny i równo pracuje. Więc odkręcam z powrotem wszystko sprawdzam połączenia i jest ok, następnie okazuje się że 3 świece od szyby są czyściutkie natomiast 3 pierwsze całe zakopcone i mokre.
Co jest grane?