Kolejna wycieczka po komisach za nami.
Tak jak pisałem wcześniej z polecanych przez Was aut odpadły
Focus, Mondeo, Astra H, Vectra, 307 - odpadły, a zaważył wygląd, Skoda Octavia II 1.6 mpi - ponoć mułowaty silnik, poza tym ciężko znaleźć w założonym budżecie.
Na placu boju pozostały:
Kia Ceed - przestronny, ponoć nadaje się do zagazowania, przekracza założony budżet
Volvo V50 - silniki jednie powyżej 2.0 - mała dostępność niestety, wydaje się trochę ciasnawe, ale zdecydowanie najbardziej nam się podoba wizualnie (wielki plus za minimalistyczną deską rozdzielczą).
Peugeot 407 kombi - mnie się podoba, żonie nie bardzo - gdyby sedan miał większy bagażnik to nawet fajne autko.
Na koniec samochód, którego nie braliśmy wcześniej pod uwagę:
Toyota Avensis - ze tego co zdążyłem wyczytać to w wersji z silnikiem poniżej 2.0. Zaskoczyło nas w miarę bogate wyposażenia jak na rocznik, przestronne wnętrze i bagażnik.
Mam pytanie dla obeznanych. Oglądaliśmy wersję Toyoty w dieslu (po prostu chcieliśmy zobaczyć jak to się prezentuje) i miała bagażnik otwierany razem z całą tylną szybą co jest ogromnym plusem. Jednakże samochody w benzynie, które oglądam na olx i otomoto mają klapę otwieraną jak mój Focus (jednie sama klapa). Czy ta wersja bagażnika występuje tylko w dieslach? I kolejna rzecz- Avensis w moim budżecie to rocznik maks. 2005 - czy warto brać pod uwagę samochód młodszy od obecnego ledwie o 5 lat (to sama sytuacja dotyczy Volvo). Raczej nie zmieniamy aut co kilka lat tylko dojeżdżamy je do końca
Pozdrawiam
ps. przyglądałem się również C5 III - piękna auto - szkoda, że mocno ponad budżet