POMOCY!!!! POTRZEBUJE PORADY

21 Sty 2008, 00:56

Witam!!!

Mam dość nietypowe pytanie

. Jaki mogę największy silnik wstawić do Fiata Seicento ??? Dokładniej chodzi mi o to że kupiłem za tanie pieniądze Fiata Seicento do przeróbki. Obecnie siedzi w nim silnik 1.1 w benzynie.
Ale jak dla mnie jest to za mały silnik i che wstawić coś większego. I tu moje pytanie.
Jaki mogę wstawić do niego silnik ( oczywiście o jak największej pojemności)
z góry dziękuje za poświęcony czas

21 Sty 2008, 14:56

wydaje mi sie ze 1,4, ale nie jestem pewien...

21 Sty 2008, 16:36

A jak ci się wydaje. czy mógłbym włożyć silnik z jakiegoś VW ( np. VW golf 3) mogę liczyć na coś więcej niż 1,4 przynajmniej 2.0 lub trochę powyżej.
Czy to jest raczej nie wykonalne

21 Sty 2008, 17:35

Wiesz, nie ma rzeczy niemożliwych

A tak na powaznie to 1.6 fiatowski też wsadzisz i efekty są też niezłe, jeśli chodzi o jakieś typu 2L i wzwyż to sie nie orientuje ale pamiętaj że przy takich swapach jest bardzo dużo przerabiania i pamiętaj też że to jest tylko Cinquecento i wsadzając jakiś nieziemski silnik musi być przerobione dosłownie wszystko.
U mnie w mieście na zawodach był kiedyś CC i nie pamiętam dokładnie jaki miał silnik ale to był kosmiczny jak na CC, wiem że był na turbie i miał 230KM

Nie miał maski bo intercooler nie pozwalał jej zamknąć

21 Sty 2008, 23:48

co tam wsadzisz, to kwestia Twojej fantazji. życzę powodzenia, i podziel sie potem wynikami swapa a nami

foty, opis.

pamiętaj, że im większy silnik, tym cięższy, i totalne zmiany w sterowności, lub jej brak

nie wiem, jak chcesz temu zaradzić, ale im większy silnik, tym twardsze i sztywniejsze zawieszenie musisz mieć, wzmocnić budę, bo na bank nie jest przystosowana do tego. i HAMULCE. pamiętaj, że bezpieczeństwo to podstawa.

swoją drogą, jak coś nie będzie się mieściło, to możesz powiększyć komorę silnika

a jak, to już sam kombinuj

SWAP z VW do fiata?? dopasujesz półosie??

powodzenia, i RESPECT za odwagę,.

p.s. ja słyszałem o maluchu z 2,0, ale silnik był z tyłu zamiast siedzeń. nawet widziałem póxniej tego maldona, kopyto miał nieziemskie