18 Lip 2016, 18:10
Ale zaraz - doprecyzujmy: czy ciebie wkurzają te jakby mleczne płatki wielkości ok 5 mm, czy te maleńkie punkciki, wyglądające jak ukłucia igłą ? To pierwsze, to jest kwestia twardej wody - to są minerały, które się ścinają na suchej karoserii, zaś te "igłówki" do mikro-odpryski. Na maleństwa rady nie ma, zaś na water-spoty jest: musisz się zaopatrzyć w mikrofibrę i po myciu kiedy auto jest jeszcze mokre ścierać wodę i nakładać wosk na mokro. Wtedy nie dojdzie do zaschnięcia twardej wody i nie będzie śladów.