Barol napisał(a):No i co z tego że francuz co? Masz jakieś konkretne argumenty?
Szwagier pracował w fabryce Renault w Douai, mówił że nie przykładali się do roboty.
Kable kładli gorsze jakościowo, a te przeznaczone do montażu sprzedawali, śpieszyli się nie było czasu żeby lakier wysechł ani żeby spawy ostygły, spawy też robione byle jak aby szybciej. Ogólnie jedna wielka sypiąca się masówka.
To prawda że moje poglądy są oryginalne, ludzie mi tego zazdroszczą bo też by tak chcieli, ale nie potrafią, więc działa u nich zasada negacji. Nie potrafią czegoś zrozumieć więc to odrzucają.