REKLAMA
Witam forumowiczów.
Pisze ten temat ponieważ nie umiem poradzić sobie z problemem zakupu samochodu, jestem młodym kierowcą- prawo jazdy zdałem kilka dni temu. Jednak mam doświadczenie na drogach nie związane z czterema kołami... ale nie o tym.
W każdym razie szukam auta wiadomo
ekonomicznego i taniego w utrzymaniu.
najlepiej hatchback ewentualnie nie duże sedany
co do silnika nie jestem pewny albo benz+gaz albo diesel, wolał bym nie duże do 1,6 silniki benz+gaz ze względu na tańsze OC.
Priorytetem musi być bezawaryjność i ekonomia użytkowania.
Autka o jakich myślałem to: astra F, corsa B, golf III, escort ( ten raczej odpada), może civic VI ( bo piątki strasznie gniją ), może mazda 323F.
Na auto chciałbym przeznaczyć do 6000. Ewentualnie ciut więcej. Jestem uczniem, nie potrzebuje dużego auta ani demona prędkości jednak 40-50 konne raczej odpadają. Różnie może być też z pieniędzmi na utrzymanie- tu mogę liczyć na pomoc rodziców. Dlatego autko musi być w miarę bezawaryjne.
Autka które wymieniłem mniej więcej łapią się na mój pułap cenowy- jednak cały czas zastanawiam się nad tym czy nie wybrać czegoś tańszego za okolice 4 tysiecy- jakiegos escorta. A reszte pieniędzy sobie zostawić.
Dodam jeszcze co ważne, że auto będzie stać pod blokiem- nie posiadam garażu !
I jeszcze jedno pytanie, gdzie szukać samochodu- monitorować allegro i jezdzić po 150 km w jedną strone, czy może jakaś giełda samochodowa co tygodniowa ? ewentualnie komisy ?
Pomożecie?