Praca zawieszenia przy jeździe po nierównościach

05 Wrz 2011, 09:40

Witam
Auto Passat Tdi 130KM 2001 rok kombi przebieg 220 tyś km.
Zauważyłem od jakiegoś czasu jak jadę autem po dziurach to słychać strasznie trzeszczenie i stuki w kabinie auto ma przejechane 220 tyś . Dla porównania przejechałem się po tej samej drodze nierównej momentami, dziurawej fabią przejechane 115 tyś też diesel ale z 2003 roku, i wrażenia z jazdy zupełnie inne w skodzie wytłumione wyciszone nie słychać stuków trzeszczenia tak jak jest to w pasku wydawało mi się że to powinno być na odwrót skoda bardziej tłukąca się niż passek. Jedna różnica co lepiej dużo w pasku to to że nie podskakiwał i nie huśtał się tak jak skoda, w skodzie bardziej podskakiwało się na siedzeniu ale było znacznie ciszej i wytłumione w środku nic nie trzeszczało. Mam pytanie w czym mogę szukać przyczyny takich objawów? Bo chyba passat powinien lepiej i bardziej komfortowo znosić dziury i nierówności od skody?

Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
nathiel
Początkujący
 
Posty: 54
  • 05 Wrz 2011, 13:19

    ja mam to samo co autor tematu w s40, passat troszke jest miekszy ale volvo jak wóz drabinasty
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931

    06 Wrz 2011, 17:27

    Wahacze. :D
    Sworzenie tez moga skrzypiec, jedz na kanal i pobujaj autkiem to moze dojdziesz do tego co to dokladniej skrzypi.
    Ogolnie zawieszenie przednie w B5 jest dosc kijowe, jak chodzi o trwalosc.
    Czimi
    Stały forumowicz
     
    Posty: 2099
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: W210 220 CDI

    07 Wrz 2011, 12:03

    nie chodzi o stuki, skrzypienie
    auto jest mega twarde i sztywne jadąc starą bravą nie odczuwalo sie po czym sie jechalo a w s40 i passku czuje kazdą nierównośc nawet leżące dropsy itp
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931

    07 Wrz 2011, 17:20

    Przeciez napisal ze mu trzeszczy i stuka zawieszenie... ty jestes jakis dzwiny, lol masz jako jedyny problemy ktorych nikt inny nie ma...
    Czimi
    Stały forumowicz
     
    Posty: 2099
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: W210 220 CDI

    07 Wrz 2011, 19:32

    Jak byłem u mechanika powiedział że luzów na zawieszeniu nie ma, przejechał się autem i powiedział że tak "wybiera" już niestety dziury...nie rozumiem tego? Przecież musi być jakaś przyczyna? Passat chyba właśnie powinien lepiej znosić to niż fabia jak pisałem? Czy te 100 tyś km około ma znaczenie że więcej przejechał? Trochę mnie ta wypowiedź mechanika zmieszała?
    nathiel
    Początkujący
     
    Posty: 54
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Objawy uszkodzenia turbosprężarki
      Obecnie niemal każdy samochód z silnikiem diesla jak i benzynowym wyposażony jest w turbosprężarkę. Ma ona na celu zwiększenie ilości powietrza doprowadzanego do cylindrów a co za tym idzie zwiększenie jego mocy. Niestety ...

    07 Wrz 2011, 20:02

    Sprawdz dokladnie przednie zawieszenie ale u czlowieka ktory ma pojecie jak to zrobic.Wierz mi ze nie kazdy to potrafi....
    Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
    Nie odpowiadam na PW.
    Migi60
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 6188
    Miejscowość: Polska
    Prawo jazdy: 10 07 1979
    Auto: OPEL CORSA
    Silnik: 60KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2014

    07 Wrz 2011, 20:09

    Ps.Obejrzyj dokładnie czy nie są przypadkiem uszkodzone osłony gumowe na sworzniach wahaczy dolnych...
    Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
    Nie odpowiadam na PW.
    Migi60
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 6188
    Miejscowość: Polska
    Prawo jazdy: 10 07 1979
    Auto: OPEL CORSA
    Silnik: 60KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2014

    07 Wrz 2011, 20:30

    W sumie to same sruby mocujace wahacze moga byc troche wyjechane i stad te odglosy. Wystarczy ze jeden wahacz bedzie lekko krzywy i juz bedzie zawieszenie pracowalo troche inaczej niz powinno. A wygiac wahacz w B5 to nie problem przeciez, jedna wieksza dziura w ktora pod zlym katem kolem trafisz i masz juz...

    Przebieg nie ma zadnego znaczenia, jak wymienisz zuzyte elementy, to bedzie samochod chodzil jak nowy.

    A co do mechanikow, to sa asy co ci wymienia pol prozdu, a dalej bedzie jak bylo i to jeszcze stwierdzi baran, ze to i tak pan mial do wymiany.
    Czimi
    Stały forumowicz
     
    Posty: 2099
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: W210 220 CDI

    07 Wrz 2011, 22:19

    Ps.Obejrzyj dokładnie czy nie są przypadkiem uszkodzone osłony gumowe na sworzniach wahaczy dolnych...

    Właśnie byłem wymieniać osłonę gumową przegubu przy kole jak jest piasta przy kole bo wyrzucało smar ( czy te osłonki na sworzniach wahaczy można wymienić) przez to zauważyłem i wtedy zapytałem mechanika o to tłuczenie się a on że auta rozjeżdżone po Polskich drogach tak mają, choćbym wymienił wszystko dalej może tak być. Tym mnie trochę zdziwił. Noi przejechał się i mówi że tak już niestety to zawieszenie wybiera dziury;/

    Specjalnie się przejechałem łatanym asfaltem gdzie są nierówności fabią i paskiem i w pasku normalnie słychać jak zjeżdżam na coś nierównego i trzeszczy w środku i jakieś stuki dochodzą a w fabii to wytłumione. A moje pytanie czy te zawieszenia można porównywać wogóle? bo chciałem się do czegoś odnieść, bo na początku myślałem że może tak ma być ale jak fabią przejechałem i ładnie wytłumione nic nie stuka nie trzeszczy (oczywiście jak wielka jakaś dziura to co innego) i to mnie zdezorientowało na niekorzyść passata co się dzieje. Rozumiem że on powinien mieć bardziej komfortowe zawieszenie?
    nathiel
    Początkujący
     
    Posty: 54

    07 Wrz 2011, 22:37

    nathiel napisał(a): Rozumiem że on powinien mieć bardziej komfortowe zawieszenie?

    Oczywiscie ze tak.W Fabii masz zwykle zaw.a więc twarde i malo komfortowe.Natomiast kazde zawieszenie wielowahaczowe jest miękkie i sam.w pelni sprawny powinien"płynąc"...No wiadomo ze cos za cos.Przy takim zawieszeniu i naszych kochanych drogach musisz się liczyc ze jest ono jednak bardziej awaryjne...
    Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
    Nie odpowiadam na PW.
    Migi60
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 6188
    Miejscowość: Polska
    Prawo jazdy: 10 07 1979
    Auto: OPEL CORSA
    Silnik: 60KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2014

    08 Wrz 2011, 12:58

    kolego magi60 nie masz racji
    ja tez tak myslalem ze zawieszenia wielowahaczowe izolują nas od drogi dopóki nie kupilem volvo s40 z 96r. ono tez ma zawieszenie wielowahaczowe tak? z przodu i z tylu?
    no i co auto twarde i sztywne jak ch...a, mialem luzy powymienialem (sworznie wahaczy) i to by bylo na tyle, luzów juz niema geometria zrobiona ale jadąc po latach to czuc je bardzo, tz bardzo czuc wszystkie nierównosci i do tego bardzo glosno je slychać w kabinie a jadąc przez dziury słyszy sie głośne łupnięcia
    przed progami trzeba do 0 zwalniac i na 1 przejehezdzać to samo przez tory, albo przez jakies roboty drogowe
    w innym aucie jedziesz na 2 jadąc 20-30km/h i nie cuzjesz tego a w s40 jadac na 1 z minimalną prędkością i to słyszysz i czujesz dizury i są takie nie przyjemne lupnięcia
    jechalem audi 80, golfem 2, 3, astra 1, corsą b, c, d, vectrą 1, 2, passatem b4 b5 , bravą itp i te auta mimo zwyklego zawieszenia są o wiele, bardzo wiele wygodniejsze i bardziej komfortowe i mają duzo cichsze zawieszenia i na pewno tansze i mniej usterkowe
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931

    09 Wrz 2011, 12:27

    Właśnie gdy tak czytam o tych zawieszeniach miękkie twarde że passat wielo-wachaczowe z przodu to powinno być miękkie tak? Jeśli mógłbym prosić o rozjaśnienie troszkę tych pojęć czym się charakteryzuje jakie są różnice w jeździe czy konstrukcji pomiędzy miękkim a twardym zawieszeniem, gdyż przeglądając internet ciężko znaleźć dobrze wytłumaczone co to jest miekkie a co twarde zawieszenie, (różnie na różnych stronach piszą czasem to samo o miękkim co na innej stronie o twardym dlatego ja już się pogubiłem) jeśli mogę liczyć na rozjaśnienie tych pojęć?
    Pozdrawiam
    nathiel
    Początkujący
     
    Posty: 54

    09 Wrz 2011, 12:57

    wg mnie kazde wielowahaczowe jest twarde i sztywne a zawieszenia zwykle na belce, itp są raczej miekkie i sie wtedy auto troszke przechyla
    nie jechalem jeszcze autem z wielowahaczem które bylo komfortowe
    piotrauto
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1931

    09 Wrz 2011, 14:03

    piotrauto napisał(a):dopóki nie kupilem volvo s40 z 96r. ono tez ma zawieszenie wielowahaczowe tak? z przodu i z tylu?
    :?: :?: :?:
    Nie będę dyskutowal z kimś kto nie rozronia rodzaju zawieszenia... :!: :!:
    Oczywiscie nie jestem tez alfą i omegą.Kazdy patrzy na to inaczej.Ilu ludzi-tyle opinii-oczywiscie odmiennych... :)
    Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
    Nie odpowiadam na PW.
    Migi60
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 6188
    Miejscowość: Polska
    Prawo jazdy: 10 07 1979
    Auto: OPEL CORSA
    Silnik: 60KM
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2014