Prawo jazdy - za którym razem zdaliście?

08 Lip 2007, 19:15

Ja za pierwszym razem

Tylko, że egzaminator próbował przeszkodzić moją jazdę podczas egzaminu, bo kazał mi jechać tam gdzie był tramwaj, więc ja mówię tramwaj jest

i egzaminator udaje tak: aaahaaa... ale na szczęście nie wjechałem pod tramwaj.

Pozdro

08 Lip 2007, 19:37

Tiguan napisał(a):Ja za pierwszym razem Tylko, że egzaminator próbował przeszkodzić moją jazdę podczas egzaminu, bo kazał mi jechać tam gdzie był tramwaj, więc ja mówię tramwaj jest i egzaminator udaje tak: aaahaaa... ale na szczęście nie wjechałem pod tramwaj.

Pozdro

egzaminatorzy dosyć często tak robią, że ns kłamią. Np. każą jechać pod prąd:)niektórzy sie na to łapiąi sie szmiesznie tłumaczą:) ,,ale przecież to Pan mi kazał tak jechać" .::Pozdrawiam::.

08 Lip 2007, 23:17

endrju napisał(a):
Tiguan napisał(a):Ja za pierwszym razem Tylko, że egzaminator próbował przeszkodzić moją jazdę podczas egzaminu, bo kazał mi jechać tam gdzie był tramwaj, więc ja mówię tramwaj jest i egzaminator udaje tak: aaahaaa... ale na szczęście nie wjechałem pod tramwaj.

Pozdro

egzaminatorzy dosyć często tak robią, że ns kłamią. Np. każą jechać pod prąd:)niektórzy sie na to łapiąi sie szmiesznie tłumaczą:) ,,ale przecież to Pan mi kazał tak jechać" .::Pozdrawiam::.

Teraz ponoć nie mogę wprowadzać w błąd podczas trwania egzaminu
Pozdrawiam

09 Lip 2007, 20:22

Ja za pierwszym razem, ale co z tego jak pocieszyłem się nim przez 6 lat, a teraz mi go oddać nie chcą, mówią zebym na badania szedł, a czy ja wyglądam na chorego człowieka? J***ć ich nie mam czasu na badania, jak na razie zapłaciłem 1 mandat 500 złotych za brak prawka.

09 Lip 2007, 20:47

Przez 6 lat. Dlaczego tak krótko? Ja mam prawko od roku, a na badania mam wstawić w 2026 roku.

14 Lip 2007, 19:31

Tiguan napisał(a):Przez 6 lat. Dlaczego tak krótko? Ja mam prawko od roku, a na badania mam wstawić w 2026 roku.

Może wzrok zawodzi... To Wy dostajecie jakieś terminowe prawka? Na moim nic nie ma.

Ja zdałem za pierwszym A i B (tego samego dnia wszystko: teoria i praktyka) jakiś rok, może 2 lata temu (nowe zasady- czyli godzina, czy ileś tam na mieście). Moim zadaniem na motocykl jest prościej zdać niż na samochód. Chociaż wszyscy mówią że jest odwrotnie

Trafił mi się cholernie cięty i stary egzaminator, ale nie miał się do czego przyczepić. Jakby nie było wcale nie jest tak trudno tylko niektórzy cholernie wszystko przeżywają