REKLAMA
AkuQ napisał(a):Wszystko ładnie opisałeś, tylko zapomniałeś o jednym-ludzie tu szukają samochodów i wklejają ogłoszenia do 5-7 tyś, a większość z nich co widać po ost paru dniach za cenę 5-7 tyś szuka samochodu co realny, dobry egzemplarz kosztuje 9-12 tyś, więc praktycznie drugie tyle. Ja nigdzie nie twierdzę że starsze samochody są złe, twierdzę natomiast że:
-ciężko jest znaleźć zadbany egzemplarz
-nie da się kupić za 5 tyś dobrego samochodu z niemiec od polskiego handlarza, gdzie w niemczech najtańsze jezdne egz kosztują 1000 eur itd.
-twierdzę, że 80% wklejanych samochodów tutaj przez poszukujących nie ma racji bytu ze względu na to, że są to OKAZJE w stylu polskim.
Zgadzam się w 100% tylko popatrz na forum ile osób stawia prosto sprawę że dana propozycja za 5k będzie gównem, raczej się polemizuje o wersjach, odcieniach kolorów itp.
AkuQ napisał(a):ale większość usterek i wad jest właśnie nie przez markę tak jak się uczepiłeś tylko przez debilizm wsteczny użytkowników.
Tu też masz racje tylko że w nowym aucie bycie debilem skutkuje awarią w bardzo szybkim tempie, do tego proponuje Ci przeczytać książkę serwisową np: Fiata scudo gdzie debilizmy już są proponowane przez producenta. Generalnie stosując się do zaleceń ASO przy Scudo 1,6 jtd silnik po 30tyś. masz do remontu.
AkuQ napisał(a):Co do dolewek oleju....acha, rozumiem że w 15-20 latkach nie pilnuje się stanu oleju?To jest to co napisałem, wiele aut ma dużo więcej KM z 1 litra niż 15 lat temu, olej pobierany jest do smarowania a nie świadczy o zużyciu silnika
Źle mnie zrozumiałeś w tych Corsach było patologiczne pobieranie oleju w granicach 0,7l na 1000km.
To że auta miały mniej KM z 1litra jest niby prawdą tylko nie zapomnij że kwestia dotyczył naszych rynków. Oczywiście patrząc na dokonania producentów z UE teraz jest dość spory skok ale na rynku JDM normalką były wolnossące silniki które miały 1,6 pojemn. i 160KM albo 2,0 i 200KM. Co ciekawe nie były to konstrukcje jednorazowe które strzelały po 100tyś.km tylko naprawdę trwałe silniki i montowane w populusach. Dlatego twierdze że nasza motoryzacja pod tym względem była z epoki kamienia łupanego.
Co do oszczędności auto stare a dobre vs nowe
Przepłaciłem i kupiłem Avena1 za 10k przebieg 170tyś w ciągu 16m-cy użytkowania dorobiłem 100tyś.km koszt napraw około 1500zł. wliczam gumowe elementy zawiasu i przednie łożyska, oprócz tego olej i filtry+rozrząd 600zł. Średnie spalanie 8-10l lpg.
Późniejsza odsprzedaż w granicach 7-8k.
To że wybieram avena1 nie jest przypadek ponieważ jest tam silnik idioto odporny FE co ciekawe po lifcie już tak nie jest.
Generalnie manewr ten powtarzamy z kolegami od kilku lat robiąc baaaardzo duże przebiegi. Zmiany dotyczą tylko upodobań jeden woli duże auta więc grane są Lexy, Camry a inny mniejsze czyli np.corolle... Zanim doszliśmy do super tajnej wiedzy były grane praktycznie wszystkie możliwe tematy samochodowe z którymi zawsze było coś nie tak...
Więc śmieszy mnie jak ktoś kupuje audi a4 za 7k. z alu zawiasem do robienia kilometrów żeby było tanio i dobrze.
No to chyba tyle w temacie......