23 Sie 2013, 11:53
Moim problemem jest, że przy zapalaniu albo mam niesamowite wycie silnika, jakbym od razu wcisnął gaz do dechy, albo wręcz odwrotnie - ledwo pyka, musi się rozruszać, czasami gaśnie bo obroty są tak wolne (i później, jeśli zgaśnie, to bardzo trudno jest odpalić, rozrusznik kręci ale nie łapie, jakby nie pobierało paliwa).
Zmienić gaźnik, bo nierówno dawkuje paliwo?
Przewody wysokiego napięcia wymieniane jakieś dwa lata temu, wtedy również świece.
Astra jest ben+gaz. Gdy przez jakiś tydzień jeździłem tylko na benzynie, to zaobserwowałem dodatkowo, że zimy silnik bardzo wolno reaguje na wciskanie pedała gazu. Gdy jeżdżę na gazie to takiej sytuacji nie mam. Nie wiem czy to jest powiązane z tym problemem przy odpalaniu.