Problem z akumulatorem - pomóżcie

18 Gru 2010, 19:13

Przed mrozami moje auto nie sprawiało jakichkolwiek problemów. Zanim pojawiły się potężne opady śniegu i temperatura poniżej -20C musiałem wyjechać z kraju, samochód zostawiwszy na parkingu. Wróciłem dziś i ku mojemu zdziwieniu auto całkowicie odmawia posłuszeństwa. Nie działa otwieranie drzwi na pilot. Gdy już udało się otworzyć zamek ręcznie, po przekręceniu klucza w stacyjce nie dzieje się kompletnie nic. Nie zapalają się kontrolki , auto nie żyje - jak gdyby w ogóle nie było tam akumulatora. Co to oznacza? Czy akumulator jest całkowicie rozładowany a może zmarznięty - zepsuty, nie nadający się już do niczego. Jak załatwić problem? Kupić nowy akumulator czy wystarczy reanimować prostownikiem?

18 Gru 2010, 20:22

mazure napisał(a):Kupić nowy akumulator czy wystarczy reanimować prostownikiem?

Najpierw wymontuj i podłącz po prostownik a wtedy mozesz myśleć co dalej.Jednak jak znam zycie reanimacja moze nic nie pomóc ale spróbowac warto....

[ Dodano: 18 Grudzień 2010, 20:23 ]
Ps.Ja w ubiegłym roku kupiłem uzywkę i odpukac ale zyje.A trzymam swoje autko tylko pod wiatą czy az pod wiatą...

18 Gru 2010, 20:27

Coś mi się wydaję, że jak się rozładował tak, że nawet kontrolki nie żarzą to już nic z niego nie będzie.

22 Gru 2010, 22:33

Mógł się zewrzeć. W pierwszej kolejności sprawdź jakie napięcie generuje akumulator.

22 Gru 2010, 22:47

Naładować i wtedy się zobaczy a nie wyroki pisać że tylko do beczki. Ja naładowałem akumulator który stał rok czasu czyli całą zeszłą zimę i nawet nie świeciła na nim żarówka 5W o po naładowaniu żyje i odpukać nawet przy -20 dalej kręci.

Problem z akumulatorem - pomóżcie

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum