Problem z Fiatem Croma

22 Kwi 2008, 22:40

Dzien dobry,

chcialbym prosic kogos o pomoc - bo nie wiem juz co mam robic.

W sierpniu 2007 nabylem w carserwisie samochod Fiat Croma z silnikiiem 1,9 JTD 150 KM.
Auto uzytkuje od nowosci - przejechalem nim juz 18 500 km.

5 dni temu, jadac do pracy, pokazal sie komunikat ze jest niskie cisnienie oleju i trzeba dolac - oczywiscie wszystko sprawdzilem i dolalem litr oleju Selenia - bo na takim jezdze.

Dzien pozniej auto podczas podrozy zaczelo z tylu kopcic (z rury wydechowej zaczal wydobywac sie gesty, cuchnacy dym) i stracilo moc. Cudem dojechalem do przystanku i zadzwonilem po pomoc. Wzieli go na lawete, zawiezli do Carserwisu i.... powiedzieli ze zatarla sie turbina - a przyczyna jest brak oleju w silniku.

Ekspertyza ktora rzekomo przeprowadzili potwierdzila ze mimo ze auto jest na gwarancji - winny jest uzytkownik (czyli ja), zadna gwarancja mi nie przysluguje i musze poniesc koszty naprawy (ok. 8 500 PLN).

Nie wiem juz co mam robic, zwlaszcza ze kwota jest dla mnie ogromna :(
Czy ktos mial podobna sytuacje ? czy ktos ma jakis pomysl jak mi pomoc, do kogo sie zglosic ?

Czy normalne jest ze samochod pali tyle oleju ??!! Przez te cholerne 18 500 km wlalem juz w niego ponad 5 litow oleju ! To jest jakies chore !! Fiat mowi ze powinno sie uzupelniac co 1000 km - a przeciez to jest jakis idiotyzm chyba...

Drugie moje pytanie - co ma turbina do oleju ? turbina jest chlodzona powietrzem a nie olejem. Gdyby wiec zabraklo oleju - to powinien zatrzec sie silnik a nie turbina. Jesli jestem w bledzie - prosze, wyprowadzcie mnie z niego..... podejrzewam ze fiat mnie oszukuje - a nie jestem az takim znawca motoryzacji zeby z nimi samemu walczyc :(
maciejozzz
Nowicjusz
 
Posty: 2
Miejscowość: Warszawa
  • 23 Kwi 2008, 15:23

    Jesli chodzi o turbine to smarowanie bieze z ukladu smarowania silnika czyli tez uzywa olej silnikowy. Tak wiec do turbiny potrzebny jest olej silnikowy bo inaczej sie zatrze.
    hot-garage
    Początkujący
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 116
    Miejscowość: Górny Śląsk

    23 Kwi 2008, 17:34

    Turbinę można uszkodzić nawet mając właściwy stan oleju.Po odpaleniu nie wolno gwałtownie naciskać na pedał gazu.Jeżeli jechaliśmy z dużą prędkością dłuższy odcinek drogi to nie wolno gasić silnika tylko trzeba turbinę schłodzić tzn. silnik powinien chwilę popracować na niskich obrotach.Regeneracja turbiny kosztuje ok. 1 000 zł.Demontaż i montaż ok 100 zł.Ciekawe co oni tam jeszcze doliczyli.Jeżeli silnik ma hydrauliczne popychacze to od razu słychać brak ciśnienia oleju.Turbina mogła się też uszkodzić przez zatarcie zaworu upustowego lub kierownic.Złej jakości olej też wykończy szybko turbinę.Gdzie zmieniałeś olej?
    andrzej_124
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1704

    23 Kwi 2008, 20:10

    Olej dolewalem sobie sam.

    Carserwis wyslal turbine do ekspertyzy i jutro-pojutrze bede mial wyniki.
    Oni chca wymienic cala turbine, caly katalizator - bo podobno sa zalane na maxa olejem ktory turbina wciagnela.

    :(
    maciejozzz
    Nowicjusz
     
    Posty: 2
    Miejscowość: Warszawa