Problem z Freelanderem.

18 Lip 2008, 22:15

Witam serdecznie.
Na wstępie proszę o wyrozumiałość ze strony administratorów, jest to mój pierwszy udział na tym Forum.

Opiszę może co się dzieje.
Jest to Freelander 99' 1.8i B+G krótka wersja.
Jeżdząc jakiś czas po kupnie wszystko było ok, ale ostatnio zaczęły świecić trzy kontrolki , a mianowicie TC, ABS, i samochodzić świecący na pomarańczowo z wykrzyknikiem. Sprawdziłem, że przy hamowaniu ABS działa, nie wiem jak jest z kontrolą ani ze strpmym zjazdem. Nie działa w tej sytuacji włacznik na dźwigni biegów załaczający wcześniej zielony samochodzik.
Proszę o jakieś wskazówki albo gdzie mógłym to sprawdzić w miaro tanio, właściwie to gdzie wogóle.

Pozdrawiam i z góry wielkie dzięki za podpowiedzi.
daniel

19 Lip 2008, 19:23

wlacznik na dzwigni w tej sytuacji jest blokowany, udaj sie najpierw do jakiegos dobrego elektronika, raczej to bedzie jakas blahostka

25 Lip 2008, 19:28

niestety nic u elektronika nie wskurałem, kolega rozłożył ręce bo niestety nie ma urządzenia do podpięcia się do ABS gdyż jak mówi jest to system stosowany tak jak w ciężarówkach.
wysyła mnie do serwisu, ale może ktoś ma jakieś inne sugestie.
pozdrawiam.

03 Wrz 2008, 17:03

99% masz problem z błędem czujnika ABS - stracił kontakt z grzebieniem, lub się wysunął. Lub masz problem z łożyskowaniem koła - luzy - mały kłopot z felkiem

servis musi skasować błąd

03 Wrz 2008, 23:07

tak z tym problemem sobie poradziłem.
Mam niestety bardziej poważniejszy a mianowicie wysiadł reduktor i teraz szukam jakiegoś w dobrej cenie. Chyba będę próbował ściągnąć z Anglii.
Pozdrawiam.

04 Wrz 2008, 06:39

witam
jeśli poradziłeś sobie sam to napisz co zrobiłeś jest to cenna informacja dla kogoś kto może mieć taki sam problem kiedyś.ja tak robię bo dotychczas gdzie nie zadawałem jakieś pytanie na temat freelandera to właściwie nie było informacji jak to zrobić tzn od kogoś kto usunął taką awarię chociaż odpowiedzi są ale to na tej zasadzie że osoby odpowiadające zastanawiają się czy aby to co piszą mogłoby pomóc a wszyscy którzy mają jakiś problem chcieliby dostać odpowiedź od osoby która się zajmowała tym i usunęła taką awarię
pozdrawiam

04 Wrz 2008, 07:00

witam,
awarię z kontrolka mi usunął serwis a właściwie to nie wiem jak się teraz zachowuję auto czy wyskoczy ten błąd bo od 2 miesięcy nim nie jeżdżę ze względu na rozwalony reduktor.
Pozdrawiam.

08 Wrz 2008, 13:28

Zajrzyj na Allegro jest tam dużo części używanych reduktory też są.

11 Gru 2008, 09:52

Jaki masz objaw rozwaloego reduktora ?

11 Gru 2008, 10:09

ferrit napisał(a):Jaki masz objaw rozwaloego reduktora ?

Witam.
Objawem było wycie jak to jest czasami słyszalne w polonezach (jestem uczulony na ten dźwięk, bo miałem poloneza) a poza tym po pewnym czasie zaczęło coś strzelać jak np. cafałem a było to przyczyną jak się okazało połamanych trybów. Ogólnie serwis powiedział, że gdyby nie te połamane tryby to robota czyli regenracja kosztowała by mnie ok 2000, a tak wyszło trochę więcej.
pozdrawiam.

11 Gru 2008, 15:16

u mnie tez poszedłreduktor narazie jeżdze. okazało się że ktoś w szkocji wlał za gęsty olej do reduktora, jak go zlaliśmy to był jak bardzo gęsty kisiel. co myślicie o regeneracji reduktora?? a może lepiej kupić używany podobny koszt około 2000. a może jest jakaś firma która dorabia te zebatki???

11 Gru 2008, 21:43

W weekend bede zmieniał oleje w: skrzyni biegów, reduktorze i w dyfrze. Wleję taki co podpowiadali na tym forum Castrol 75W-90. A propos: Jak działa i po co jest ten włącznik na lewarku skrzyni biegów ? Kiedy go używać ?

12 Gru 2008, 23:49

Witam,
z tego co się orientuję, to używa się go przy ostrych wzniesieniach lub zjazdach on jakoś wtedy wykorzystuje ABS. U mnie ostatnio przestało to działać bo świeci mi się kontrolka niebezpiecznego zjazdu a przez to "chyba", że rozwaliłem sobie czujnik wstecznego światła jak wjechałem w zaspę a nie miałem osłony pod silnikiem. I teraz to muszę jakoś zresetować komputer.

Ale mam też inny problem może ktoś się z nim już spotkał, a mianowicie jadąc sobie ulicą gdy napotkam jakieś dołki przyjmijmy że to będzie np. przejazd kolejowy przy takiej troszkę szybszej prędkości i przejeżdżając przez ten przejazd tak że jest odczuwalny wstrząs (takie jakby uderzenie), dzieje się też to przy jakiś dołach w jezdni, gaśnie mi silnik jakby się coś odłaczało ale jadąc na biegu bo jest to w krótkiej chwili silnik zapala przez bieg pędu samochodu tak jakby odpala na pych. Przy tym zjawisku już zauważyłem (zasłyszałem) jak się wyłącza i załącza jakiś przekaźnik.
Proszę o podpowiedź co może być, może ktoś się z takim przypadkiem spotkał.
Pozdrawiam. Daniel.

13 Gru 2008, 09:56

a jaki masz silnik pb czy diesla i z jakiego roku ze ci gasnie

13 Gru 2008, 12:11

silnik 1.8 B+G, 99'

dzieje się to i na benzynie i gazie, a nawet ostatnio tzn. dziś zauważyłem że gaśnie już czasami jak jadę po prostej drodze, jeszcze nie zaglądałem ale może jakaś kostka-złącze od komputera albo od czegoś innego jest luźne.
pozdrawiam.

Problem z Freelanderem.

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum