REKLAMA
Witam
Mam mały problem z nagłośnieniem auta mojego ojca. Jest to stary Citroen Xsara z 2002 (ta zwykła wersja, nie Picasso).
Auto było kupione jako używane z radiem LG LAC-2800R i jakimiś głośnikami marki skrzat. Taki zestaw kompletnie nie grał, zero basu, nic.
Nadarzyła się okazja to wymieniłem stare głośniki na Hertz DCX 165.3 na przód i podobne na tył tylko, że mniejsze.
Dźwięk jest zauważalnie lepszy ale to wciąż nie jest nawet połowa tego co ma moje fabryczne radio w Fabii I.
W dodatku zauważyłem, że jeden głośnik na przodzie ma mniej basu a drugi znowuż mniej sopranu. Te z tyłu grają w porządku a nawet lepiej niż przód.
Pytanie co z tym fantem zrobić? Podejrzewam, że jest to wina radia ale nie znam się na tym aż tak dobrze a nie chciałbym wydać z 500~700zł na radio i przekonać się, że to dalej nie to.
Miał ktoś podobny przypadek, ale styczność z takim radiem lub samochodem?