Problem z Lanosem 1,5 16V 100ps

29 Cze 2009, 21:00

Witam , ostatnimi czasy coś niedobrego dzieje się z moim Lanim ... tzn. od jakiegoś czasu mam problem z gazem teraz już wiem że na 100% do wymiany reduktor (no w końcu ten działał bez zarzutu przez 6 lat więc wkońcu musiał się popsuć) ale nie o to chciałem zapytać - mam problem z zapalaniem/odpalaniem samochodu tzn. gdy rano idę do garażu i odpalam samochód to zapala wręcz na dotyk z tym, że wkręca się na dość duże obroty ok. 2tys. i spada po jakiś 2 -4 sekundach - zawsze było że max 1,3 - max 1,4 . ale problem lezy w tym że jak ruszę już autem i silnik się zagrzeje i następnie wyłączę silnik i za ok. 10 minut chcę go ponownie uruchomić to NIGDY nie zapala za 1 razem ! - tzn po ok. 1 sekundowym kręceniu silnikiem łapie na dosłownie 1 sekundę i gaśnie (towarzyszy temu dźwięk taki jak gdyby gdzieś uciekało powietrze taki dziwny ssssssyk) po tym próbuję go jeszcze raz odpalić tym razem kręcę silnikiem ok. 6-8 sekund i łapie z trudem ..... jeździ na benzynie idealnie nie ma problemu tylko to odpalanie mnie zastanawia ..... co może być tego przyczyną ?? boję się, że coś zaczyna się dziać a Lani służy mi na dojazdy do pracy i nie chciałbym się któregoś dnia zaskoczyć ....




ps. dodam jeszcze tylko, że jednak nie do końca chodzi idealnie na benzynie.... tzn. jeśli przyspieszam dość dynamicznie to silnik potrafi się "zdusić" na sekundę - ma taką krótką przerwę w różnym zakresie obrotów .... tzn. przyśpiesza przyśpiesza i nagle na ok. 3,5 tys na sekundę tak jakby się zaciął/zdławił jest to odczuwalne - następnie nadal przyśpiesza znowu płynnie do 4,7 tys. obrotów znowu lekko się zdławi i nadal przyśpieszam obroty rosną aż do 5,9 tys obrotów - spokojnie kręci się do 6,2 gdzie osiągam maxymalną moc - czerwone pole dopiero przy 6,5 tys ale tak wysoko go nie wkręcam .... co może być przyczyną że silnik się jak gdyby dławi ?? i na gazie i na benzynie jest tak samo
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców - Colin McRae
adam-and1
Aktywny
 
Posty: 479
Miejscowość: Katowice
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: szukam igły ;-)
Paliwo: Benzyna
  • 02 Lip 2009, 15:16

    Może jakaś nieszczelność, jakiś sparciały gumowy wężyk, uszczelka itp. Słyszałem też że spryskuje się cały dolot w około jakimś środkiem, i jak trafisz na nieszczelność to auto zaczyna się dusić i kopcić, dzięki temu łatwo sprawdzisz szczelność dolotu bez rozbierania. Nie potrafię powiedzieć czym mechanicy spryskują dolot, nie miałem z tym jeszcze doczynienia, tylko kiedyś o tym przypadkiem czytałem.
    karlone
    Zaawansowany
     
    Posty: 675
    Miejscowość: Śląsk
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Jak sprawdzić auto przed zakupem?
      Kupno używanego samochodu to inwestycja, która wymaga szczególnej uwagi. Przed dokonaniem zakupu należy dokładnie skontrolować wiele elementów. Zaniedbanie któregoś kroku może skończyć się przykrą ...
      Zabici bez zaiętych pasów
      Aż 50% ofiar śmiertelnych na autostradach w Austrii, a ponad 60% w Belgii nie miało zapiętych pasów w momencie wypadku. Pasy bezpieczeństwa są efektywnym elementem dającym kierowcy i pasażerom bezpieczeństwo podczas ...