REKLAMA
Mianowicie 2 dni temu wszedłem do samochodu rano przy temp. ok -15 odpalił słabo kręcił ale odpalił. Wczoraj brakło baterii, a nie dał rady lecz zapalił z górki z kroka. Do dziś byłem przekonany ze to wina akumulatora, niestety myliłem się. Dziś rano przy temp. ok -17 baterii również brakło więc zmieniłem na inna i byłem pewien ze odpali, a tu zonk nawet raz nie złapał, a kręcił jak szalony. Po kilku próbach brat mnie szarpnął swoim. Puściłem sprzęgło podczas holowania i od razu zapalił jak dzień wcześniej gdy puściłem go z góry. Co może być przyczyną? Dodam jeszcze ze podczas podpięcia pod komputer wyskoczył błąd przepływomierza, ale wydaje mi się że to nie ma z tym nic wspólnego.
Proszę o pomoc.
Z góry dzięki.