Tak więc... ten tego... głupio wyszło....
Dzięki wielkie za naprowadzenie, już warsztat na poniedziałek był umówiony...
Nie mam pojęcia kiedy i jakim cudem ten guzik wcisnąłem. Nigdy go chyba nawet nie używałem. Że też na to nie wpadłem...
Ale na szczęście wszystko teraz działa i obyło się bez kosztów w warsztacie.
Raz jeszcze wielkie dzięki.