Problem z podniesiem tylnych szyb

21 Maj 2021, 16:02

Witam, mam dość pilny problem bo nie mogę podnieść obu tylnych szyb. Przednie działają bez problemu, tylne po opuszczeniu do mniej więcej połowybw czasie jazdy po dojechaniu na miejsce już nie działają w żadną stronę, ani w górę ani w dół. Nie słuchać żadnej reakcji na przycisk podnoszenia/opuszczania, Zarówno nie działa sterowanie od strony kierowcy jak i bezpośrednio na obu drzwiach tylnych.
Myślałem nad bezpiecznikiem ale wg instrukcji bezpieczniki do szyb są dwa ale odpowiadają za każdą stronę, w.sensie jeden za sterowanie szybami w drzwiach prawych przednich i tylnych, drugi analogicznie za przednie lewe i tylne lewe. A nagle przestały działać obie szyby tylne. Raczej nie jest to usterka mechaniczna, w sensie silniczek, prowadnice itp bo to by się stało raczej w przypadku jednej szyby a tu nagle obie tylne w tym samym momencie.
Ktoś ma jakiś pomysł? Do mechanika mogę podjechać najwcześniej w poniedziałek.
Bobo25
Nowicjusz
 
Posty: 3

21 Maj 2021, 16:51

Jakie to jest auto? Próbowałeś wyłączyć i włączyć ponownie zapłon oraz spróbować podnoszenia?

Sprawdź wiązki w drzwiach, wygląda to na jakiś problem elektryczny.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10002
Zdjęcia: 35

21 Maj 2021, 16:54

Hyundai i30 2010. Próbowałem z zapłonem, nawet akumulator odłączany był na jakiś czas, by ewentualnie komputer się zresetowal.
Nic nie dało. Też podejrzewam problem elektryczny ale ja zielony w temacie elektryki jestem.
Poza tym dziwne że to w obu drzwiach na raz, jakby gdzieś się kabel przetarł, jakaś tyczka itp. to raczej by się stało w jednych drzwiach. A tu taki zabieg okoliczności że w obu tylnych naraz?
Bobo25
Nowicjusz
 
Posty: 3

21 Maj 2021, 17:02

A nie masz tam przycisku blokady tylnych szyb na tym przednim panelu w drzwiach gdzie jest sterowanie wszystkimi szybami?? Może wcisnąłeś go niechcący? To by mogło być to bo on blokuje sterowanie tylnymi szybami jak dobrze pamiętam.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10002
Zdjęcia: 35

21 Maj 2021, 17:56

Tak więc... ten tego... głupio wyszło.... :D
Dzięki wielkie za naprowadzenie, już warsztat na poniedziałek był umówiony...
Nie mam pojęcia kiedy i jakim cudem ten guzik wcisnąłem. Nigdy go chyba nawet nie używałem. Że też na to nie wpadłem...
Ale na szczęście wszystko teraz działa i obyło się bez kosztów w warsztacie.
Raz jeszcze wielkie dzięki.
Bobo25
Nowicjusz
 
Posty: 3