28 Wrz 2010, 09:54
A nie musi w tym też uczestniczyć siostra, która jest współwłaścicielką? Siostra musiałaby się chyba zrzec swojej "połowy" tego samochodu. Nie wiem też, czy nie dałoby się zrobić tak, że i ojciec i siostra darują to autko koledze. Nie trzeba by więc kombinowac zze zrzekaniem się siostry.
No i jeszcze pozostają te włoskie tablice - nie wiem, czy nie prościej będzie, jak ojciec wcześniej przerejestruje ten samochód na siebie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...