REKLAMA
Witam
Nie wiem czy to jest odpowiednie miejsce na taki temat, ale jeśli ktoś się orientuje to proszę o pomoc.
Sprowadziłem auto z Niemiec od szwagra, który ma auto handel tam. Wszelkie papiery (urzad celny, tlumaczenie, itp) załatwiał mi kumpel który ma w Polsce autohandel. Tak jakby on sprowadził mi auto na zamówienie. Na przegląd pojechaliśmy razem i został wykonany bez problemu. Jak się okazało potem w urzędzie kumunikacji (kiedy już miałem odebrać blachy) w dokumencie przeglądu był błędnie przepisany nr VIN (dokładnie jedna litera). Dokument poprawiłem w stacji diagnostycznej bez problemu. Natomiast okazało się że przelew za opłatę recyklingową przepisałem nr vin właśnie z wcześniejszego błędnego dokumentu przeglądu.
Co mam teraz zrobić? Urzędnik w urzędzie komunikacji nie zauważył tego. Miał tylko obiekcje właśnie do dokumentu z przeglądu. Grać głupiego i liczyć że przejdzie, czy spróbować to jakoś uregulować? Jeśli jest oczywiście szansa żeby nie płacić ponownie opłaty recyklingowej.