Tak sprawdziłem - był taki jaki uzyskałem podczas dolewania - czyli w porządku.
Dookoła korka było trochę rozlanego oleju - ale to w ilości raczej nie większej niż ćwierć
szklanki. Ogólnie, nie zatkany korek zostawiłem pod maską potem jechałem przez jakiś czas - nie pamiętam czy pod maską są jakieś ruchome paski - czy korek w trakcie jazdy mógł coś zablokować i uszkodzić rozrząd np... ? ewentualnie podobno niektóre silniki nie pracują
gdy korek jest nie zakręcony - może wystarczy założyć nowy korek ?
Gdy zostawiałem samochód jakieś 2h temu na trasie - silnik zapalał na sekundę a potem gasł.
Sorry za lamerskie pytania - dopiero się uczę
pozdr!
p.