Problem z wlaniem paliwa

26 Lis 2012, 23:00

Witam wszystkich forumowiczów serdecznie :D
Jestem laikiem, jak i świeżo upieczonym kierowcą a na dodatek kobietą. Bardzo proszę o wyrozumiałość.
Kupiłam Renault Twingo, 1.2. 1994r. Ma zamontowany gaz. Tankowanie gazu to nie jest problem. Natomiast schody zaczynają się przy wlaniu benzyny. Po włożeniu dystrybutora, i zalaniu za 4zł, dystrybutor odskakuje. Wkładanie go płycej, głębiej, pod różnymi kątami nic nie daje. doleję do max 10zł, i jest koniec mojego tankowania. (próbowałam na 2 stacjach).
Moje pytanie brzmi, co się mogło stać, a zarazem ile to kosztuje.
Pozdrawiam
madzia2661
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 18 10 2012
Auto: Renaul Twingo
Silnik: 1,4
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1994
  • 27 Lis 2012, 00:16

    Ciekawy przypadek.
    Zajrzyj do wlewu - może coś wpadło.
    Pistolet dystrybutora "odbija" (czyli przerywa tankowanie) gdy końcowy króciec zassie paliwo.
    Takie zassanie następuje nie tylko wtedy gdy zbiornik i rura dopływowa są już pełne.
    Takie zassanie pojawia się również przy silnym - wzburzonym strumieniu paliwa.
    Wykonaj ostatnią próbę na stacji benzynowej - poproś pracownika o to aby zatankował Twój samochód.
    Jeżeli i jemu to się nie uda to jedź do warsztatu.
    Pozdrawiam Cię.
    darek2012
    darek2012
    Nowicjusz
     
    Posty: 34
    Prawo jazdy: 01 01 2001

    27 Lis 2012, 00:23

    Właśnie pierwszy raz tankował mi Pan na Orlenie i to on mi powiedział o tym problemie, chodź go wcześniej nie było.
    Spróbuję wg Twojej rady zajrzeć i zobaczyć czy czegoś nie ma.
    Dziękuję za odpowiedź
    Chodź może wiesz co może być powodem takiej sytuacji?
    madzia2661
    Nowicjusz
     
    Posty: 3
    Prawo jazdy: 18 10 2012
    Auto: Renaul Twingo
    Silnik: 1,4
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 1994

    27 Lis 2012, 00:38

    Jest tylu świrów na świecie - mógł jeden z nich zrobić Ci durny kawał wrzucając coś do wlewu.
    Jeżeli auto nie miało stłuczki i nie przemieściły się okolice nadwozia w pobliżu wlewu - to nic nie przychodzi mi do głowy poza jednym :
    - domyślam się, że auto masz od niedawna - może tak się spodobałaś osobie sprzedającej, że celowo wrzuciła coś do wlewu abyś ponownie nawiązała kontakt :naughty:
    darek2012
    Nowicjusz
     
    Posty: 34
    Prawo jazdy: 01 01 2001

    27 Lis 2012, 17:19

    A próbowałaś lać paliwo wolniej z pistoletu? Czyli nie naciskając do oporu rączki, tylko delikatnie, tak by paliwo do baku nie leciało całym pędem? Ja tak miałem w Mercedesie. Też myślałem, że coś jest przytkane. Rozbierałem układ wlewu paliwa po kolei i okazało się, że we wlewie jest...poprostu sitko :idea: Nie wiem jak jest w twoim autku, ale może też być jakieś sitko, które wyłapuje ewentualne zanieszczyszenia. Spróbuj lać to paliwo wolniej
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    27 Lis 2012, 20:43

    Dziękuję Wam za rady. :D
    Lecz chodź podjechałam na warsztat i kolega mi "przedmuchał" przewody, nadal mam problem...
    Sama nie wiem już gdzie szukać problemu?
    Spróbuję jutro zalać do kanistra, a potem lejkiem przelać, może to coś pomoże
    madzia2661
    Nowicjusz
     
    Posty: 3
    Prawo jazdy: 18 10 2012
    Auto: Renaul Twingo
    Silnik: 1,4
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Hatchback
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 1994

    28 Lis 2012, 15:42

    Spróbuj,ale jeżeli przeczyścił przewody- powinny być w porządku,może trzeba po prostu wymienić na nowe. Weź pod uwagę także takie rozwiązanie.
    WiecejOpon
    Początkujący
     
    Posty: 60
    Auto: Seat Leon I