REKLAMA
Witam i proszę o pomoc...
Mam problem z zapłonem(chyba) w aucie:
Gdy przekręcam kluczyk rozrusznik długo kręci a silnik strasznie sie muli tak jakby miał małe obroty bądź nie było paliwa, odpala dopiero za którymś razem ale jeździć sie nie da bo nie ma mocy i gaśnie...pół roku temu były te same objawy i wtedy powodem była przepalona uszczelka na głowicy...wymieniłem teraz uszczelke jednak problem został...a jak to wszystko sie stało? Nagle, jechałem pod górkę i silnik stracił moc i zgasł i tyle.
Acha gdy wykręciłem świece 2 od strony rozrządu miały lekki nagar i były suche a 2 od strony zapłonu mokre i zalane.
Auto ma lpg i tak samo silnik działa na nim jak na benzynie
to co sprawdziłem:
-pompka paliwa działa prawidłowo( ma 3 miesiące)
-założyłem inne wtryskiwacze na zalanych świecach bez żadnej poprawy
-zmieniłem świece i kable na inne bez rezultatu (iskra oczywiście jest)
podejrzewam, że to problem z tymi dwoma cylindrami które sa zalane ( gdy wykręciłem te dwie świece i przekręcilem zapłon to auto odpaliło szybciej i bez problemu ?? ?)
czy może to być problem z cewką? że tylko te dwie świece źle działają a może coś z elektryką na wtryskach??