Problemy z przegladem po kolizji

16 Lip 2009, 20:24

mialem wypadek
gosciu wjechal mi w tyl auta a ja uderzylem w auto z przodu.sprawdza obu kolizji jest ten ktory we mnie wjechal.
skutki wgieta maska, odprysniety lakier z przedniego zderzaka, wgieta klapa bagaznika, zlamana podloga, w zderzaku sa pekniecia w miejscach wzmocnien.oczywiscie poliscja zabrala mi dowod rejestracyjny
postanowilem ze auto bedzie na sprzedaz . calkowita naprawa jest dla mnie zbyt kosztowna wiec zrobilem tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
zderzaki sa te same- z przodu jest odprysniety lakier z tylu pekniecia,
podloga wyprostowana, klapy nie naprawialem bo w niczym nie przeszkadza.

na przegladzie okazalo sie ze na kwitku z policji jest napisane "uszkodzony w KOLIZJI" i ze auto powinno wygladac tak jak przed zdarzeniem i mi nie podpisza. dodali jeszcze ze gdyby nie slowo KOLIZJA to nie byloby problemu.
uszkodzone sa elementy nie majace nic wspolnego z bezpieczenstwem jazdy...
musze auto zrobic na igłę zeby odzyskac dowod rejestracyjny...

czy ktos sie kiedys z tym spotkal?
jest na to jakis sposob?

z gory dzieki
Rover 200
drzk
Nowicjusz
 
Posty: 4

16 Lip 2009, 21:51

Nie musisz naprawiać auta wystawiasz normalnie na sprzedaż i piszesz że uszkodzony z kupującym spisujesz umowę kupna/sprzedaży i kupujący po naprawie samochodu i po zaliczonym przeglądzie udaję się do Wydziału Komunikacji z umową i badaniem technicznym i normalnie odzyskuje dowód rejestracyjny a jak nie chce mu się chodzić to wysyła pismo w którym jest prośba o odesłanie dowodu rejestracyjnego i dołącza do tego umowę i badanie techniczne i WK odsyła wszystko z dowodem rejestracyjnym.
PrezesArtek
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1848
Miejscowość: Sosnowiec
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Audi S8 i Wp11-144
Silnik: AVP, QG18DE
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2001

16 Lip 2009, 22:01

no tak ale dopoki go nie sprzedam to chcialbym nim jezdzic...
...w tym jest problem :D
Rover 200
drzk
Nowicjusz
 
Posty: 4

17 Lip 2009, 15:01

Jednego nie rozumiem - sprawcą kolizji jest bez wątpienia ten,który wjechał tobie w tył.Potwierdziła to zresztą policja.Dalej piszesz,że naprawa samochodu jest dla ciebie zbyt kosztowna?Dlaczego?Przeciez naprawa samochodu idzie z OC sprawcy.I warsztat musi doprowadzić samochód do stanu,w jakim był przed kolizją.Po naprawie jedziesz na przegląd.Jak diagnosta znajdzie jakieś nieprawidłowości,to musi na karteczce napisać jakie i jedziesz spowrotem na warszta i warsztat naprawia to,co zlecił diagnosta.Po wcześniejszych oględzinach rzeczoznawcy z ubezpieczalni sprawcy.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Eliminujmy pijków za kierownicą
    Apeluję do wszystkich - nie pozwalajmy komuś, kto wypił alkohol wsiadać za kierownicę - nawet jak jest to nasz najlepszy znajomy, kóry wypił kilka piw na imprezie i postanowił pojechac do domu. Od tego są taryfy. A jak wiemy, ...