Jeżeli płyn gubi się ze zbiorniczka, to na 99% przepalona jest uszczelka pod głowicą. Dodatkowym potwiwerdzeniem jest to, że są problemy z zapalaniem zimnego silnika, czyli płyn chłodzący dostaje sie do komory spalania i podczas uruchamiania silnika paliwo miesza się z wodą i stąd ten problem. No a efektem tego jest biały dym z rury wydechowej. Co do jeżdżenia - teoretycznie da się z tym jeździć, tylko że beda problemy z odpalaniem ( moga być coraz większe ), trzeba dolewać płynu do zbiorniczka ( w Jeepie jest o tyle dobrze, że jak jest mało płynu w zbiorniczku to na EVIC-uwyświetla się komunikat, przynajmniej w moim ). Ale najważniejszą rzeczą jest kontrolowanie oleju - czy nie nabiera koloru kawy z mlekiem, bo to oznaczałoby, że płyn dostaje się do oleju, a to już jest niedobre dla silnika i z tym nie da się już jeździć.
Co do roboty - niestety nie bęzie to tanie w naprawie
![Smutny :(]()
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...