Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
jacus19 napisał(a):Co sądzicie nt. zakupu ubezpieczenia dot. gwarancji naprawy samochodu oryginalnymi częściami gdy to ulegnie awarii po okresie gwarancji producenta?
Dishman napisał(a):jacus19 napisał(a):Co sądzicie nt. zakupu ubezpieczenia dot. gwarancji naprawy samochodu oryginalnymi częściami gdy to ulegnie awarii po okresie gwarancji producenta?
Naciąganie.
Chodzi rozumiem o to, że auto się popsuje nie w wyniku kolizji, ale ze względu na zmęczenie materiału?
Ubezpieczyciel zawsze może Ci odpowiedzieć, że awaria wynika z błędnego użytkowania i odszkodowania nie wypłaci.
jacus19 napisał(a):Nie wiem do końca co rozumiesz przez zmęczenie materiału.
Dishman napisał(a):jacus19 napisał(a):Nie wiem do końca co rozumiesz przez zmęczenie materiału.
Przypuszczam, że to samo co Ty przez usterki typowo techniczne. Chodzi o przebieg i eksploatację samochodu, jak to, że po jakimś czasie mogą paść wtryski, amortyzator przestanie trzymać, a kierownica dostanie luzów. Wszystko to wynika z eksploatacji.
jacus19 napisał(a):to tak, układu jezdnego, tarczy, zawieszenia nie ma na liście (co jest w miare uzasadnione - pojedziesz w teren myśląc "a mam gwarancję" to pojadę 50km/h po wertepach"), natomiast pompy paliwa itd już tak. Na liście niektóre elementy układu kierowniczego także widziałem. No i w przypadku diesli jest turbina (potrafi padnąć po 150k)
jacus19 napisał(a):Co sądzicie nt. zakupu ubezpieczenia dot. gwarancji naprawy samochodu oryginalnymi częściami gdy to ulegnie awarii po okresie gwarancji producenta?
Takie ubezpieczenie można nabyć nawet dla samochodu wieloletniego w dość dobrej cenie.
GB napisał(a):jacus19 napisał(a):Co sądzicie nt. zakupu ubezpieczenia dot. gwarancji naprawy samochodu oryginalnymi częściami gdy to ulegnie awarii po okresie gwarancji producenta?
Takie ubezpieczenie można nabyć nawet dla samochodu wieloletniego w dość dobrej cenie.
Jak dla mnie oferta niezbyt pociągające, zwłaszcza bez konkretów co dokładnie oznacza "dość dobra" cena. Od ponad 4 lat jeżdżę samochodami ponad 10-letnimi (3 diesle, 2 benzynowe) i jedyne co czasem musiałem naprawiać/wymieniać to właśnie części "eksploatacyjne" (zawieszenie, końcówki drążków, opony, akumulator, rozrusznik, alternator, kierunkowskazy, itd.). Pewnie, ktoś może mieć "szczęście" i pęknie mu wał korbowy w pierwszym miesiącu ubezpieczenia, ale ogólnie biorąc pod uwagę doświadczenie swoje plus rodziny/znajomych to składka musiałaby być naprawdę bardzo niska żeby miało to jakiekolwiek pozory opłacalności.
Dishman napisał(a):jacus19 napisał(a):to tak, układu jezdnego, tarczy, zawieszenia nie ma na liście (co jest w miare uzasadnione - pojedziesz w teren myśląc "a mam gwarancję" to pojadę 50km/h po wertepach"), natomiast pompy paliwa itd już tak. Na liście niektóre elementy układu kierowniczego także widziałem. No i w przypadku diesli jest turbina (potrafi padnąć po 150k)
I ile taka składka miesięcznie wynosi?
jacus19 napisał(a):dla mojego paska "kalkuliator" wyliczył mi 1199zł za 2 lata. Passek z 2005 roku. mam 140 tysi na liczniku.
GB napisał(a):jacus19 napisał(a):dla mojego paska "kalkuliator" wyliczył mi 1199zł za 2 lata. Passek z 2005 roku. mam 140 tysi na liczniku.
Niby suma nie jest za duża, ale jak poczytasz warunki to możesz znaleźć parę punktów wzbudzających pewne wątpliwości. Mi nie podoba się przede wszystkim limit 20 tysięcy km rocznie oraz konieczność regularnych przeglądów w wybranych punktach (bez dalszego precyzowania tematu, m.in. czy te przeglądy są już w cenie usługi).
