outpt napisał(a):nie szukam konkretnie diesla - w sumie nie planuję robić więcej niż 10tyś rocznie,
ale wiem że w tych akurat modelach te 1.9 są najpewniejsze i najmniej wadliwe.
za poradę - dziękuje.
mam nadzieję tylko że podczas diagnostyki mechanik może i to sprawdzić ?
Egzemplarz na zdjęciach wygląda fajnie, jak słusznie zauważył jeden z kolegów najdroższe zabawki przy nowoczesnych dieslach to turbo, dwumasa i dodałbym jeszcze wtryskiwacze.
Zanim pojedziesz na testy do ASO czy mechanika możesz co nieco sprawdzić sam:
Koło dwumasowe- znane mi objawy padającej dwumasy to szarpanie przy ruszaniu, oraz szarpanie lub wibracje przy jeździe w niskim zakresie obrotów na danym biegu. Pierwszym objawem jest natomiast metaliczny hałas w momencie gaszenia silnika, dość łatwo wyłapać ten metaliczny wysoki dźwięk.
Turbina- tu niestety musisz turbinę obejrzeć, nie wiem jak jest w 159 czy widać ją od razu czy trzeba zdjąć osłony silnika. Jeśli jest uwalona olejem, albo podejrzanie czysta, czyli umyta to znaczy że pewnie puszcza i jej koniec jest już raczej bliski. Przegaduj auto i słuchaj, świst turbiny powinien być mało słyszalny, jak gwiżdże to też zły znak.
Wtryskiwacze- auto powinno ładnie zapalać bez kręcenia na zimnym i ciepłym silniku, nie powinno dymić na czarno. Jeśli będziesz testował auto u jakiegoś magika to zapytaj czy może zrobić test przelewowy wtrysków, prosta czynność która daje obraz stanu wtrysków.
Jeśli chodzi o 159 to pamiętaj że to auto ma zawieszenie wielo wahaczowe, trzeba je dokładanie sprawdzić, bo remont do tanich nie należy.
Paradoksalnie powiem że żadna z tych drogich awarii nie powinna wykluczać zakupu takiego auta, jeśli sprzedawca opuści Ci na regenerację wtrysków, turbiny, wymianę dwumasy czy naprawę zawieszenia w zależności co w aucie niedomaga to bierz. Zrobisz sobie naprawę sam i będziesz wiedział że masz na długo spokój.
Pzdr.
M