Prośba o opinię samochodów

05 Kwi 2013, 16:59

Witam,
zakochałem się w Citroenie C5. Wynalazłem 2 oferty które mi bardzo odpowiadają. Rozmawiałem z właścicielem i mówił że samochodzy są w bardzo dobrym stanie bezwypadkowe itp. jak to zawsze... Rozmawiałem z nim również o takiej opcji że jeśli bym się zdecydował na któryś z nich to moglibyśmy podjechać nim do Opola do salonu Citroena i "przebadać" go w ASO. Wydaje mi się że tam bym się wszystkiego dowiedział o samochodzie i raczej nie został bym później niczym zaskoczony, czy się nie mylę?

To są moje dwa typy:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

oraz

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Szczerze mówiąc bardziej jestem za tym szarym. Jednak chciałbym abyście napisali co sądzicie o tych dwóch autach. Z góry dziękuje.

05 Kwi 2013, 17:50

Cóż autko naprawdę świetnie wykonane stylistycznie(włochy w końcu

zawieszenie zmontowane z niemieckiego rodu-komfort

a co do kupna myślę że w ASO dowiesz się na tyle by upewnić się czy warto czy też nie bo autka zawsze wyglądają pięknie a ich historia może być wcale nie tak piękna a w szczególności trafiając na auta sprowadzane a u Cb widziałem takowy wybór-dlaczego uważać już wyjaśniam otóż chodzi o to że mogą być po masakrycznym dzwonie i ładnie zatuszowane lub z wieeelkim przebiegiem oczywiście cofniętym(co w tym aucie wskazanym przez Ciebie wątpię by było prawdą,choć różnie bywa...) ale jedź kolego sprawdzaj i korzystaj z jazdy jeśli je kupisz

a innych rzeczy dowiesz się wpisując w google opinie użytkowników Citroena C5 a tu wkleję Ci coś co zawsze może się przydać

pozdrawiam

http://www.auto-swiat.pl/1-citroen-c5-w ... sc-z-jazdy

05 Kwi 2013, 19:34

Cóż autko naprawdę świetnie wykonane stylistycznie(włochy w końcu

chyba Francja, albo o czymś nie wiem

05 Kwi 2013, 19:56

Chcesz poznać swoja przyszłość, zobaczyć co Cie czeka?? czego się spodziewać, a czego unikać??? a może chciałbyś uprzedzić swój pisany los życiowy i zrobić mu na przekór?? Nasz wróżbita prawdę Ci powie, co czeka Cie w dalszym zyciu chcesz to poznać?... z pewnością tak, więc napisz smiało, oto i adres e-mail, który odmieni Ci życie

annatur.adm MAŁPA wp.pl ;d CZEKAMY,

nie bój się wstawić czoło temu co Cię czeka! Jesli interesuje Cie twoją przyszłośc to sie nie zastanawiaj moja kolezanka mnie namówiła na skorzystanie z tej usługi i nie żałuje , dzieki temu wiem co mnie czeka nasza wrózka używa nowoczesnych metod do odgadywania przyszłości, pomogła już wielu osobom w znalezieniu szczęścia i miłości, nie będe tego ukrywac, ze mi również, więc naprawde POLECAM i zachecam

05 Kwi 2013, 20:24

Sorka,zapędziłem się

byłem na włoskich gablotach i przez przypadek przysoliłem błędzik

05 Kwi 2013, 22:17

w przyszłym tygodniu się tam przejadę mam nadzieje że wszystko będzie ok i będę szczęśliwym posiadaczem c5:) a mam takie jeszcze takie pytanko co do zakupu samochodu z komisu, czytałem gdzieś że ci handlarze robią jakieś wałki na wacie, orientujecie się o co z tym chodzi? oraz w jaki sposób mogę sprawdzić czy nie chce mnie "zwałkować"?

05 Kwi 2013, 23:24

Niestety ale te C5'tki mają raczej 170/190 tyś km.Typowe dla diesli, biorą je firmy na 2 lata, tłuką 200k km, sprzedają i biorą nowe. Polacy kupują, cofają liczniki i łosie w polsce kupują myśląc, że ktoś tym autem jeździł raz w tygodniu do kościoła.

06 Kwi 2013, 04:25

no kolego nie do końca się z Tobą moge zgodzić, ponieważ dla firm (jeśli bierzesz auto na firme) mają specjalne wersje tzw. Buissnes, które są praktycznie tak samo wyposażone jak Exclusive czyli ta najwyższa wersja, tyle że jest to wersja przeznaczona tylko i wyłącznie jak już wspomniałem na firmę. Więc wydaje mi się że ów auta miały raczej osoby prywatne. A jeśli podjadę do ASO to się wszystkiego dowiem co do przebiegu, tym bardziej że P. z komisu powiedział że książka serwisowa była uzupełniana na bieżąco, auto serwisowane w ASO to będę mógł sobie porównać przebiegi

06 Kwi 2013, 12:55

Co do tych wałków to nie pamiętam gdzie to czytałem ale w jakiejś gazecie motoryzacyjnej i pisało tam zeby przykładowo przy kupnie auta nie zaniżać ceny na umowie(sprzedawca może powiedzieć że niby napisze mniejszą cenę żeby był mniejszy podatek itd) a tak naprawdę chodzi tu o to że jak się kupuje auto to ma się tam jakiś czas na jakby to nazwać"złożenie reklamacji" na auto i sprzedawca mówi nam jak podpisujemy umowę że zwróci pieniążki w razie jakby auto się zepsuło itd taka gwarancja jakby i owszem tak się dzieje ale jest tu ten myk właśnie jak podpiszemy umowę i zgodzimy się żeby cena była niższa na papierku niż w rzeczywistości mamy przesrane brzydko mówiąc-dlaczego?? już wyjaśniam przykład
Cena Citroena C5 wynosi 60tyś a na umowie piszemy załóżmy 30tys zeby był "niby niższy podatek" i auto ulega nam awarii wracamy do sprzedawcy i żądamy zwrotu kasy-on nam zwraca ale tylko 30tyś i my wtedy zostajemy bez połowy kwoty która zapłaciliśmy a sprzedawca jest szczęśliwy i prawnie nic juz mu nie zrobimy bo w sądzie przedstawi umowę z kwotą 30tyś która otrzymaliśmy i pozamiatane i tak to wygląda więc morał jest prosty piszmy cene która jest rzeczywisa żeby nie zostać przysłowiowo później "wydymanym" myślę że troszkę pomogłem ale więcej poczytaj sobie tu na pewno się przyda

http://www.auto-swiat.pl/porady

06 Kwi 2013, 13:11

Zobacz sobie ceny we Francji, c5 z 2011r z przebiegiem ponizej100k km kosztuje 13-15 tys €.

08 Kwi 2013, 11:02

dziś dzwoniłem do tego Pana żeby podał mi nr VIN auta, to się przyznał że auto nie jest z 2011 tylk z 2010 tłumacząc się że tak wszyscy zawyżają...;/ coś mi sie to zaczyna nie podobać. Czy uważacie żeby sobie odpuścić czy może jednak jeszcze się pofatygować? Bo do tego komisu mam 400km w jedną strone..

08 Kwi 2013, 21:44

Ja bym nie zaryzykował podróży 400 km w jedną stronę, żeby obejrzec auto z komisu jakiegoś. A tym bardziej, że już coś z rocznikiem kręcą. Poszukaj czegoś w swojej okolicy, max do 100 km.
Ostatnio oglądałem kilka aut w komisach i żadne nie zgadzało się z opisem jakie było zamieszczone w internecie.