REKLAMA
Mam problem. Szczerze mowiac, powazny problem to nie jest. Ale potrzebuje rady.
Gdy wlaczam kierunek , zalozmy prawy, to swieci sie lampa normalnie "mryga", i nad predkosciomierzem, ta dioda "pykajaca", i po prostu gdy skrecam , przerywa, i znow zaczyna 'pykac'.
Problem wyglada tak, jak by kierunki w pewnym momencie przerywaly i znow dzialaly.
Niekiedy gdy mocniej ta wajchę od kierunkow "zalacze" to normalnie dzialaja, a nie raz przerywaja lub sie wylaczaja w momencie skretu.
Znajomi mowia, zeby kostke wymienic od kierunkow...
Doradźcie panowie mlodemu kierowcy