Przesiadka z Cougar'a do Pasat'a

12 Mar 2017, 09:06

Witajcie. Jest to mój pierwszy post na forum, ale zapewne zostanę tu na dłużej.
Przejdźmy do sedna, aktualnie jeżdżę fordem cougarem 2.0 benzyna. Przebieg roczny mieści się w granicach 10-11 tyś, głównie praca, sklepy + czasem wypad za miasto. Cougara mam od 2 lat i pewnie nie zaplątał bym sobie głowy nowych samochodem, ale dostałem wczoraj informacje, że w rodzinie jest do sprzedania Pasat b5 2002r. FL 2.0 benzyna + gaz w sedanie. Przebieg aktualnie wynosi 198 tyś.

Samochód pochodzi z polskiego salonu, byłbym 3 właścicielem, nigdy nie bity.
Gaz założył 5 lat temu, jak nabywał samochód od pierwszego właściciela, jest to wysokiej klasy sekwencja. Pasat od nowości garażowany. Wiem, że to pewna sztuka. Koleś nie oszczędzą na samochodzie i nie sprzedawał by, gdyby nie fakt, że kupuję od kogoś tam coś nowszego, bo ktoś tam też kupuje coś nowszego.Blacha zdrowa, opłaty do końca roku. Do roboty aktualnie jest kilka pierdółek, ręczny na jednym kole nie trzyma, "paznokieć" rdzy na tylnym nadkole i coś tam z tylną boczną szybą ( z tego co zrozumiałem kilka dni temu szybę opuścił tylną i nie chciała się podnieś, a że śpieszył się do pracy to ręcznie ją podniósł, coś w ten deseń). Olej trochę bierze, 300-400ml od wymiany od wymiany w zależności od jazdy. Zalany 5w30.


I teraz pytanie, czy według was warto się przesiąść do pasata?
Bo z drugiej strony przesiadać się z 2000 na 2002 r. czy to ma sens? Mój fordzik aktualnie potrzebuję trochę roboty i jest w benzynie, co trochę zżera mój portfel.

Tak jak napisałem, że gdyby nie fakt, że wiem, że gość naprawdę dba o samochód (z resztą jego garaż jest większy od mojego mieszkania), w samochodzie nigdy nie było palone i jest naprawdę fajnym autkiem nie zaplatałbym sobie nim głowy.

Wczoraj się bardzo napaliłem,ale dziś emocje zeszły i potrzebuje waszych opinii. Dziś jadę prawdopodobnie, go zobaczyć pod względem kupna, bo wiedzieć to go widziałem (mieszkaliśmy jakieś 2 lata temu jako sąsiedzi)

Cena pasat'a to 10 tyś.
wolest
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 02 01 2012
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Ford Cougar
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

12 Mar 2017, 09:48

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, wszystko według potrzeb.
To są dwa zupełnie inne auta. Potrzebujesz większego auta, lpg - kup, nie potrzebujesz - nie kupuj. Plusem jest to, że na passata zawsze znajdzie się chętny i sprzedasz go prawie od ręki. Nie patrz wyłącznie na spalanie, weź pod uwagę również inne koszty - np. zawias w vw będzie sporo droższy.
Jeśli informacje, które podajesz mają odzwierciedlenie w rzeczywistości to cena jest w miarę ok. Te silniki biorą olej, znana sprawa.
Osobiście nie chciałbym jeździć passatem, ale jestem hejterem vw także nie licz się z moim zdaniem :ok: Za te 10k kupiłbyś ładnego 406 coupe :naughty:
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

12 Mar 2017, 10:06

Wiesz, też nigdy był nie powiedział, że się przesiądę na passata z Cougara, gdzie to niebo,a ziemia. Z początkiem roku miałem na myśli, żeby nabyć coś większego, 5-cio drzwiowego,lecz później zdecydowałem zostawić forda i włożyć z półtora tysiąca aby doprowadzić do ładu i pojeździć kilka lat. Lpg nie jest tutaj wyznacznikiem, bo dla mnie to nie ma większego znaczenia, jeżdżąc Cougarem spalanie mieści się w granicach 11l i wchodzi to w koszty życia. Dziś jadę do zobaczyć, przejechać się i zobaczę jak tym się jeździ, bo przyznam, ze w Passacie nawet nie siedziałem :naughty:
wolest
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 02 01 2012
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Ford Cougar
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

12 Mar 2017, 10:24

W środku możesz się dziwić, dla mnie osobiście w Passacie jakoś dużo miejsca nie ma...
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

12 Mar 2017, 16:31

Byłem, popatrzyłem, przejechałem się i moje odczucia są mieszane.
Minusy:
-Cały czas pali się kontrolka ESP, pewnie jakiś czujnik czy cuś, bo żadnych problemów podczas jazdy
-Trochę rdzy na nadkolach,
-Ręcznego do wymiany.
-Olej bierze 300-400ml na tysiąc km - wartości orientacyjne, w zależności od jazdy (olej zalany 10w40 castrol)
-Szyba od strony kierowcy się nie otwiera (coś tam się zepsuło)
-Klamka z tyłu się czasem zatnie, że trzeba dwa razy pociągnąć.
-Czeka wizyta u gazownika na regulacje gazu (czasem przerywa, chociaż ja nie zauważyłem)
-Wymiana oleju + filtry za jakiś czas

Plusy:
-Nowy rozrząd (7tyś km zrobione)
-W pełni sprawna klimatyzacja
-Zaufany sprzedawca (wszystko szczerze powiedział)
-Rejestracja pojazdu 80zł
-Zawieszenie bez zarzutu (nic nie puka, nic nie stuka)
-W miarę dobre przyśpieszenie
-Spalanie 13l/100km gazu
-Oc do stycznia, przegląd do grudnia.
-Autentyczny przegląd 198k
-Tylko dwóch właścicieli, z czego drugi 5 lat.
-Gaz ważny 5 lat.
i bądź tu mądry.. Co sądzicie? Może jakieś pytania?
wolest
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 02 01 2012
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Ford Cougar
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

12 Mar 2017, 17:22

- ESP - trzeba podpiąć pod kompa, żeby sprawdzić, oby tylko czujnik
-rdza na przednich czy tylnych nadkolach?
-ręczny - drobnostka, ale zawsze to jakiś koszt
-szyba - drobnostka, ale zawsze to jakiś koszt
-regulacja gazu - to kiedy ostatnio była wizyta u gaziarza? przeglądy (w zależności od instalacji powinny być co 10-15 tysięcy)
-wymiana oleju i filtry - przy dolewaniu 0,4l na 1000km to on ma zawsze świeży olej :D

Podsumowując: poza zużyciem oleju można by resztę zdzierżyć.
13l gazu na 100km to dość dużo jak na taki silniczek, ale akurat to urok VAG-a. Wiadomo w ogóle co to za instalacja tam siedzi?
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...
    Nietrzeźwy poranek wśród kierowców
    Aż jeden na czterech kierowców prowadzi samochód rano, po zaledwie kilku godzinach snu poprzedzonych spożywaniem dużych ilości alkoholu. Większość osób nie zdaje sobie sprawy, że aby w pełni wytrzeźwieć ...

12 Mar 2017, 18:34

rdza na 3 nadkolach, dwa tył i jedno przód ale nie wiele tego jest naprawdę. No oleju trochę łyka, ale to mówi w zależności od "ciężkości" nogi..
Gaz powiedział chyba diego ale nie jest pewien, bo nie pamięta, a nie ma go w domu teraz. Co do esp to twierdzi tak, bo nic się nie dzieję, ona się zapala, czasem mryga, czasem znika, ale nic się nie dzieję podczas jazdy.

Sorry pisałem na szybko.
Do końca tyg mam czas na zakup, później wystawia ogłoszenie.
wolest
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 02 01 2012
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Ford Cougar
Silnik: 2.0
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

12 Mar 2017, 19:16

Czyli na samo zrobienie tylnych nadkoli wydasz 800-1000zł,przedni błotnik to element wymienny więc znajdziesz pod kolor.
Ja bym sobie odpuścił za te pieniądze,według mnie on jest wart max 8k.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

12 Mar 2017, 19:25

Passat to nudne auto do tego kosztowne w utrzymaniu.
2.0 8v to juz wogóle masakra. Jak chcesz to auto lepiej poszukać 1.8T.
Szykuj się na remont zawiasu z przodu i dolewki oliwy do silnika.
Rozrząd tez troche kosztuje. Spalanie 1.8T średnio 12litrów lpg.
U mnie robiłem tez wydech, zamki w drzwiach, termostat 2 razy padł, simeringi bo rzygał olejem.
Za swojego dałem 7tys zł.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

12 Mar 2017, 19:29

noisy napisał(a):Passat to nudne auto do tego kosztowne w utrzymaniu.


Właśnie tego nie rozumiem, bo często tutaj ktoś to powtarza, fakt Passat B5 a Lexus is 200 to różnica :P
ale ja posiadam Accorda VI 2002 rok, to po ostatniej przejażdzce taksówką B5 poliftem (oczywiście w TDI) mam wrażenie że jest nowocześniejszy w środku typu zegary, podświetlenie i taki mniej surowy :/
Pionek
Stały forumowicz
 
Posty: 1640
Auto: Honda Accord / VW Scirocco
Silnik: 1,4 TSI 122@150
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna

12 Mar 2017, 19:45

Może i nie jest jakiś kosztowny w serwisie, ale podług tego co oferuje to już tak. :)
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

12 Mar 2017, 21:49

Passat był przede wszystkim prosty w konstrukcji (poza wielowahaczowym zawieszeniem z przodu). Trwałość była wysoka w B3 i B4. B5 nie jest już tak trwałe, choć nadal jest to niezły poziom.
Problemem jest:
1. Stan aut - jak widać tutaj ktoś nie dbał aż tak mocno o to auto i to się kiedyś zemści.
2. Silniki - najlepsze są te stare i proste konstrukcyjnie: 1.6 8V, 2.0 8V i 1.9 TDI w wersji 90 i 110KM. 2.0 20V jest znany z brania oleju.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

13 Mar 2017, 10:05

Kokpit jest jak na tamte lata ładny i dobre są plastiki, miękkie. Fotele są dość wygodne i regulacja kierownicy jest pion/poziom.
Mam wersje na wypasie skóra itd.
Z minusów komfortowych to bardzo duży hałas powyżej 110km/h masakra powyżej 140.
2.0 8v bierze jeszcze wiecej oliwy od 1.8T. Mielismy go kiedys w Golfie IV.
Do tego jedzie jak "diesel" czyli w górze obrotomierza nic się nie dzieje.
Do większego auta kiepska sprawa.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

13 Mar 2017, 13:31

noisy napisał(a):2.0 8v bierze jeszcze wiecej oliwy od 1.8T. Mielismy go kiedys w Golfie IV.


a to 1,8T bierze olej? pierwsze słysze? :( Wydaje mi się że jak zdrowy to nie powinien brać, to nie TFSI :D
Pionek
Stały forumowicz
 
Posty: 1640
Auto: Honda Accord / VW Scirocco
Silnik: 1,4 TSI 122@150
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna

13 Mar 2017, 13:34

Pionek napisał(a):Wydaje mi się że jak zdrowy


Znaleźć dziś zdrowego 1.8T... :) Nie tyle pali olej, co rzyga z przewodów IC pewnie.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007