Przeskakiwanie kierownicy, Honda Civic V

03 Gru 2011, 10:38

Witam,
od kilkunastu dni mam taki problem, zostawiłem samochód u zaprzyjaźnionego kolegi majsterkowicza w celu naprawy elektryki (nie ruszał kierownicy) no i jak odebrałem samochód z powrotem, to jadąc prosto miałem kierownicę skręconą o jakieś 80-90 stopni w prawo, gdy ją puszczałem zostawała w takiej pozycji. Byłem u mechanika i pokręcił kierownicą bez wspomagania, przeskoczyła parę razy i powiedział: maglownica. Podczas jazdy z włączonym wspomaganiem zdarzyło mi się raz, żeby przeskoczyła mi kierownica. Mechanik powiedział, że pewnie się jakiś ząbek ułamał, ale gdyby się ułamał ząbek to na częstość przeskakiwania miałoby wpływ czy jest włączone wspomaganie? Nie znam się na samochodach ale też nie ufam mechanikowi, który wg mnie tak na odwal się sprawdził mój samochód a problem z maglownicą nie jest taki tani, dlatego chciałbym się upewnić czy to to.
Podsumowując:
-bez wspomagania: przy większych skrętach w prawo przeskakuje mi kierownica
-ze wspomaganiem: kierownica przeskoczyła mi raz (również skręt w prawo), na zakrętach wydaje mi się, że jest większy luz w kierownicy niż wcześniej, zaraz przy kierownicy coś mi zaczęło obcierać
Mój samochód to honda civic V 1.3 HB, dziękuję za pomoc.
Luniek
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 14 03 1990
Auto: Honda Civic V 1.3

03 Gru 2011, 11:11

Luniek napisał(a):bez wspomagania: przy większych skrętach w prawo przeskakuje mi kierownica

Myślę ze problem tkwi w połączeniu przekładni kierowniczej z wałkiem kierowniczym.Podejrzewam ze masz tradycyjne rozwiazanie tzn.musi być tam śruba z nakrętka która to wszystko łączy.Cały problem to śruba ta musiała się poluzować i występuje tzw.przeskakiwanie kierownicy.Bez włączonego wspomagania występuja wieksze opory kręcenia kołem kierowniczym i wtedy moze właśnie pojawiac się ta dolegliwośc...
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

03 Gru 2011, 12:22

Oby to była ta śruba... a czym można wytłumaczyć to, że od chwili gdy kierownica była przesunięta prawie 90 stopni w prawo kierownica o coś obciera?
Luniek
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 14 03 1990
Auto: Honda Civic V 1.3

03 Gru 2011, 13:15

Luniek napisał(a):a czym można wytłumaczyć to, że od chwili gdy kierownica była przesunięta prawie 90 stopni w prawo kierownica o coś obciera?

Dziwne byłoby gdyby nie obcierała.Przeciez to logiczne ze w tym przypadku masz róznicę skrętów a więc np:w lewo masz skręt kierownica 2 obroty a w prawo 1,25 obrotu...Reszty to chyba się juz domyślisz sam.... :wink:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

03 Gru 2011, 18:37

zostawiłem samochód u zaprzyjaźnionego kolegi majsterkowicza w celu naprawy elektryki (nie ruszał kierownicy) no i jak odebrałem samochód z powrotem, to jadąc prosto miałem kierownicę skręconą o jakieś 80-90 stopni w prawo,

jesteś pewny że kolega nie zrobił jazdy "próbnej jak sie kreci" i o coś nie wykurzył zawiechą :?:
- kierownicy mógł nie ruszać ale czy nie popuszczał śuby blokującej wał kolumny do wałka maglownicy ? o której wspomina Kolega Migi60
Byłem u mechanika i pokręcił kierownicą bez wspomagania, przeskoczyła parę razy i powiedział: maglownica.
jak stwierdził ? że maglownica i bez sprawdzenia wypuścił ci auto na ulicę to świadczy, że jest bandytą nie mechanikiem :mrgreen: mijaj go z daleka:
wycofuję ocenę- jak zlekceważyłeś jego zakaz jazdy :!:
wsadz głowę pod deskę i sprawdz czy jest śruba :?: i czy jest dokrecona ? jak tak
to niech ktoś inny kreci kierownicą przy braku wspomag. i druga osoba niech sprawdza to połaczenie
jeszcze kolejna możliwość niedokręcona kolumna do wzmocnienia lub koło kierownicy
dopóki to nie zostanie naprawione auto NIE NADAJE SIĘ DO JAZDY :mrgreen: PO DROGACH PUBLICZNYCH
Ostatnio edytowany przez sympatyk 04 Gru 2011, 11:32, edytowano w sumie 2 razy
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

03 Gru 2011, 19:19

Jeśli walnął to co się mogło stać? Teraz się nie przyzna ;)
Co do poluzowania śruby to wątpie, żeby to zrobił ponieważ wymieniał mi tylko klakson i sprawdzał przewody od przeciwmgielnych.

Jak stwierdził? Wsiadł, pokręcił kierownicą poczuł dwa razy pyknięcie i wydał wyrok ;) Może nie jest bandytą bo powiedział, żebym nim nie jeździł :)
Ok posprawdzam,
A czemu kierownica przeskakuje tylko przy skręcie w prawo?
Luniek
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 14 03 1990
Auto: Honda Civic V 1.3
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Najczęściej wybierane samochody przez Polaków
    Rozmaite narodowości wyróżniają się różniącymi się od siebie zwyczajami, tradycjami, ale także nurtami, w które wierzą. Jedni podają sobie rękę na przywitanie, natomiast inni uważają ten sposób ...

03 Gru 2011, 22:25

-czy się kolega przyzna do wiraży to sorry nie mój problem,
ale pewne rzeczy można w prosty sposób po podniesieniu auta lub z kanału sprawdzić ,..
i tak powinien sprawdzic mechanik lub diagnostyk
-z mojego doświadczenia nie pamiętam, żeby śruba blokujacą na wieloklinowym połączeniu popuściła się sama, ktoś tam dłubał ...?
-jak mechanik? nie sprawdziwszy dokładnie co jest powodem przeskakiwania w układzie kierown.
pozwolił ci odjechać autem to jest bajokiem bez wyobrażni - reszte mógłby mu prokurator tłumaczyć
- może też elektryk sprawdzając przycisk sygnału jednak rozbierał kierownice -tyle że wieloklin w kierownicy jest dosyć trwały i pasowny -tam raczej nie ma prawa przeskoczyć

dlaczego tylko w prawo -podejrzewam że obrobiony jest wieloklin akurat do obrotu w prawo -
jak dalej bedzie przeskakiwał to walek wejściowy magla bedzie do wymiany razem ...z maglownicą
może się też okazać , że po walnięciu kołem w krawężnik od uderzenia poszło zazębienie
w przekladni / maglownicy / lub obudowa - tak czy inaczej auto na lawecie do warsztatu
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna