REKLAMA
Witam,
Powoli myślę o zmianie swojego Bravo 1,4 t-jet na coś lepszego. Ogólnie auto spoko, to co mi doskwiera momentami to sztywne zawieszenie (na dobrych drogach super, na dziurach bardzo słabo) i wyciszenie przy prędkościach autostradowych.
Roczny przebieg 18-20 tys. km, ok 80% to trasy.
Wymagania dla następcy są następujący:
- silnik dobrze znoszący LPG;
- przestronny, segment D (liftback / kombi) ew. kompakt w kombi, sedany niestety odpadają, dostęp do bagażnika jest ważny;
- nie odbiegający dynamiką od 1,4 t-jet 120 km, najlepiej mocniejszy;
- dobrze wyciszony, fajnie gdyby dodatkowo był 6. bieg;
- estetyczny w środku (ostatnio siedziałem w nowym i30 - straszna plastikowa tandeta, nijak się ma do 9-letniego Bravo);
- z wyposażenia raczej standard, obecnie brakuje mi tempomatu i czujników cofania; fajnie gdyby były np półskóry / alcantara;
- skrzynia manualna (chyba że byłyby poważne argumenty za automatem, dla mnie to większe ryzyko + większe spalanie);
- koniecznie od prywatnego właściciela, min. 1,5 roku w PL.
- w granicach sensownego dojazdu od poznania (czyli max 2-2,5 h)
Zdaje sobie sprawę, że wymagania są spore, niestety bardzo ciężko mi znaleźć ciekawe oferty, przeglądam ogłoszenia od kilku tygodni. Modele, które rozważam są następujące:
1) Citroen c5 2.0, 140 KM, z hydroactive, kombi - praktycznie brak ofert (tylko prosto z importu) dodatkowo silnik trochę słaby jak na tak ciężkie auto (kieruje się danymi dot. elastyczności ze strony zeperfs.com). Poza tym chyba faworyt.
2) Renault Laguna 2.0T 205 km, kombi - praktycznie brak ofert, jest sporo wersji 140 km, ale ona ponoć nie nadaje się do LPG. Nr 2 z uwagi na fajny wygląd kombi i dynamikę. Podobno ma problem z dwumasem?
3) Ford Mondeo - tutaj więcej ofert bo dopuszczam i hatchbacka i kombi, silniki 2.0 145 KM i 2,5T 220 KM. Ten pierwszy trochę za słaby, ten drugi aż za mocny, ale trudno dostępny. Podobno ford nie jest najlepiej wyciszony?
4) Mazda 6 II kombi, 2.0 147 KM, 2.5 170 KM - patrząc na liczby 2.0 to największy muł z wyżej wymienionych, 2.5 spoko. Mazda wg mnie wygląda gorzej niż c5 i laguna w środku, jest też najdroższa (tutaj budżet to ok 40 tys. zł), ale liczę, że utrata wartości będzie wolniejsza. Nie ma problemów z rudą?
Auta, które raczej odrzuciłem to Insignia (podobno awaryjna, silniki dość mułowate i różnie z lpg bywa), Accord VIII (50 tys. za 7-letnie auto, to wg mnie przesada, rynek chyba jeszcze nie zdyskontował, że model wyszedł z produkcji, więc potencjalnie model może dużo stracić na wartości w najbliższych latach (taki paradoks, bo accord to raczej najniższa utrata wartości), za 42-43 tys. jak najbardziej do rozważenia, ale to chyba za mało na Accorda).
Nie znalazłem też żadnego sensownego kompaktu, tak żeby zmiana z Bravo była wyraźnym krokiem do przodu.
To o co was proszę to po pierwsze odniesienie się do opisanych przeze mnie modeli, wskazanie na ich wady i zalety - nie jechałem jeszcze żadnym z tych aut więc moja wiedza jest czysto teoretyczna.
Po drugie byłbym wdzięczny za wskazanie alternatywnych aut, które spełniają wszystkie wymagania. Szczególnie brakuje mi kompaktów w kombi, głównie z uwagi na za słabe silniki, które podeszłyby pod lpg.
Szukam auta od prywatnego właściciela, najlepiej z PL, z niewielkim przebiegiem (bardzo trudno o takie, ale na przykładzie Bravo wiem, że się da - czas mnie nie goni).
Szczególnie dziękuję za wklejanie konkretnych linków z ogłoszeniami.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!