Dzień dobry,
intensywnie poszukuję "nowego" samochodu, jednak gubię się w ofercie, do tej pory jeździłem i kupowałem w dużo mniejszym budżecie.
Czego potrzeba:
- pakowne kombi (dwie osoby+dwa rowery albo inne szpeje, plusem będzie długa i płaska powierzchnia po rozłożeniu siedzeń, aby awaryjnie się przespać)
- silnik około 150 koni, raczej manualna skrzynia
- dwustrefowa klima i czujniki parkowania i podgrzewane lusterka jako konieczne, reszta bajerów im więcej tym lepiej
![Wink ;)]()
Jak jeżdżone:
- w tygodniu 10km do pracy w korkach (kraków), plus jakieś krótkie wypady sklep, basen, etc
- weekendy dłuższe trasy, tak powiedzmy 150-300km w jedną stronę, szybkie (powiedzmy trzymać cały czas spokojnie 150km/h) przeloty autostradami, plus kręcenie się lokalnymi drogami (wypady w góry, na rower, narty, turystycznie)
Do tej pory jeździłem głównie benzyną z gazem, nie miałbym problemu z przejściem na diesla, mam tylko obawy związane z codziennym jeżdżeniem po mieście, że to zupełnie się nie sprawdzi. No i czy przy obecnym trendzie kupno diesla na 3 lata w 2020 ma sens? (zakazy, etc)
Myślałem o Focusie mk3 fl, ale strasznie mały bagażnik ma.
Podoba mi się opcja Golf VII, ale mam zagwozdkę z silnikiem (2.0 tdi vs 1.4 fsi, oba 150km), no i oferta nie jest zbyt bogata.
A co innego byście Państwo polecili?
Może jakiś francuz? Megane? 508? Japoniec?
Zupełnie nie łapię się w tych nowych małych silnikach z turbo.
Zakup na firmę (leasing), konieczna faktura vat.
Z góry pięknie dziękuję za wszelką pomoc
![Uśmiechnięty :)]()