Przyjemne ,wygodne i małoawaryjne do 10 tysięcy. W124?Inne?

30 Lis 2010, 19:28

Jak Omega przy 130 zaczynała uciekać to miałeś chyba jednak też dwie Omegi w domu... ale w jednej. Nie wprowadzaj ludzi w błąd, auto FWD z belką skrętną z tyłu nie będzie lepiej się prowadzić i bardziej komfortowe od RWD z niezależnym zawieszeniem, lepszym wyważeniem auta itd.

30 Lis 2010, 19:31

Najpierw przejedź się Leganzą, a zobaczysz jak Lotus potrafi dobrze zgrać zawieszenie

30 Lis 2010, 19:33

Przestań z tym Lotusem... to żaden wyznacznik dla mnie nie jest. Jechałem Leganzą, było calkiem komfortowo, ale to po prostu nie ta klasa aut i ich budowy aby porównywać. Być może Leganza jest super zawieszona w swojej klasie i technologii, ale pewnych rzeczy nie przeskoczy (fizyka).

30 Lis 2010, 20:01

Oj JiGsaw zdziwiłbyś się jak dobre prowadzenie można osiągnąć przy belce skrętnej, spójrz na to co potrafią francuskie hothatche na torach i zakrętach.
Mnie też to dziwi, Lanos i Nubira bez obrazy dla właścicieli ale prowadziły się źle, były zbyt miękkie i bez czucia dlatego dziwi mnie opinia, że w Leganzie jest dużo lepiej.
Aczkolwiek muszę kiedyś złapać takiego egzotyka na przejażdzkę.
Omega i Leganza to ta sama klasa.
Lanos to jak Astra-kompakt.
Nubira jak Vectra- klasa średnia
Leganza i Omega- klasa wyższa średnia.
Opel to też nie jest prestiżowa czy droga marka a jako nowy kosztował 50% więcej, chyba nie bez powodu, w tym przypadku za markę też dużo się nie dopłacało.
Ja bym się składanił ku Omedze.

30 Lis 2010, 20:24

Przebrnąłem przez waszą "wymianę zdań" i przyglądnąłem się dokładniej Omedze ,jak na razie najlepsza propozycja ,skłaniam się bardziej ku Oplowi niż wcześniej wspominanym W124.

30 Lis 2010, 21:21

Według moich info Leganza to klasa średnia. Aczkolwiek de facto to ciężko to auto jednoznacznie sklasyfikować.

30 Lis 2010, 22:06

A ja i tak wybral bym W124 z niezajebliwym dieslem 250D lub 300D, do spokojnej jazdy wystarcza, pali przy tym mało, ma piękny dzwięk motoru takie kle kle kle kle

a zawieszeniowo również bardzo dobrze, świadczyć może o tym fakt że zawieszenie wielowahaczowe opracowane dla W201, trafiło nastepnie lekko dostosowane do W124 żeby po 12 latach trafić do W210. A jeśli chcesz dynamiki to PB z LPG 2.6 fajny silniczek R6

a dostęp do części i ich cena nie jest jakiś kosmiczny.

30 Lis 2010, 22:09

Jogi4x4 napisał(a):A ja i tak wybral bym W124 z niezajebliwym dieslem 250D lub 300D, do spokojnej jazdy wystarcza

Zeby trafił takie jak było dzisiaj u mnie na OBT...Gęba mi sie śmiała do niego sama...Cacuszko...

30 Lis 2010, 22:16

Mój W201 był po taryfie i tylko 200D ale miał ponad wg. licznika ok 852.000km i śmiga dalej. W moich okolicy jest jeden, biały 260E stan poprostu super i na codzień jeżdżony bez gazu i innych wynalazków... Aż miło popatrzeć na takie rodzynki...

30 Lis 2010, 23:20

A mogę liczyć na informację na co zwracać w nim największą uwagę przy zakupie? (mówie o Mercedesie)

01 Gru 2010, 10:31

jiGsaw napisał(a):Według moich info Leganza to klasa średnia. Aczkolwiek de facto to ciężko to auto jednoznacznie sklasyfikować.

Też bym nie Omegi i Leganzy na jednej półce. Wystarczy na dane techniczne spojrzeć:
długość: Omega 4,9m - Leganza 4,67m
waga: Omega ok. 1,5t - Leganza 1,3t (z silnikami 2.0)

01 Gru 2010, 11:54

Jako że to auto ma już napewno kilkanaście lat, ja bym zwrócił uwagę na takie podstawowe elementy jak korozja czy nie jest zbyt zaawansowana jeśli jest, z silnikiem to wiadomo, może jeszcze praca tylnego mostu czy nie jest zbyt wyeksplatowany, czy ma luzy czy nie wyje itp.

01 Gru 2010, 13:14

Mercedes wolnossacy to taki "mułek"

ale to nie zmienia faktu ze naprawde jest nie do zaj**** ja osobiście wybrałbym omege bmw stara piątka też jest wygodna i 2.5tds fajnie jedzie i brzmi może Audi A6 2.3+gaz albo accord+gaz no ale to taczki z przednim napędem

01 Gru 2010, 13:52

Co do starej piatki, jak będzie 2.5TD to już nie tak ciekawie... Mecowi do spokojnej jazdy 250D wystarcza, 300D bardziej eleastyczny i trochę żwawszy, ale oba sie nadają. Kiedyś przejechałem się E36 325TD w automacie i w porównaniu do mojej E36 325TDS (też automat) to straszny żółw z niej, tzn. nie było aż tak źle ale zyby ją skłonić do jazdy to trzeba bylo troche deptać

01 Gru 2010, 19:03

Jeszcze jedna sprawa ,jest ktoś w stanie objaśnić mi zasadę działania "mrcedesowskiego" hamulca postojowego w formie "pedała". No i czy to nie jest niepraktyczne ?

Przyjemne ,wygodne i małoawaryjne do 10 tysięcy. W124?Inne?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum