Słyszałem, że u nas Policjanci mają testować to rozwiązanie. Czyli w przypadku złamania przepisów i głównie chodzi tu o przekroczenie prędkości Policja ma stosować przymusowy postój a jego długość będzie uzależniona od przekroczonej prędkości w stosunku do prędkości dozwolonej.
Taka kara mogła by być dla niektórych kierowców bardziej bolesna niż kara grzywny jaką musieli by zapłacić za takie wykroczenie. Kierowcy zazwyczaj tłumaczą że spieszą się dlatego jadą szybciej.
Jak egzekwowanie takiej kary działa. Widziałem testy i był wielki ekran na którym wyświetlał się numer samochodu oraz czas jaki musi jeszcze upłynąć przed wyruszeniem w dalszą drogę. Obok była kamera rejestrująca
tablice rejestracyjne samochodów które obok niego przejeżdżały. Jak kara czasowa kończyła się to na ekranie numer auta zaczynał świecić się na zielono i można było odjechać bez informowania o tym fakcie patrol drogówki który nas zatrzymał.
Aktualnie taki system karania kierowców wprowadziła Estonia.
Co myślicie o takim systemie karania kierowców?