16 Mar 2012, 08:27
Jeśli montaż katalizatorów spowodował ubytek mocy,to, to daje do myślenia.Znalazłem gdzieś wypowiedź człowieka,który zajmuje się modelarstwem(samoloty na uwięzi),wśród potoku opinii,ze strumienice nic nie dają,napisał.Wytłumaczcie mi w takim razie,dlaczego po zamontowaniu tylko strumienic(mini) moje modele zaczęły szybciej latać .Jesli chodzi o magnetyzery,to byłbym głupcem gdybym ich nie sprawdził na własnej skórze,czy magnetyzery nic nie dają?!To są wierutne bzdury,że magnetyzery nic nie dają!!!Naturalnie nie mogłem stwierdzić korzyści wynikających z oszczędności czy przyrostu mocy,ale?!Przed zastosowaniem magnetyzerów przy wymianie oleju unosił się smród zgniłych jaj,przy każdej wymianie,a było ich kilkanaście(jeździłem dużo,LPG)Po zastosowaniu magnetyzerów zauważyłem ,że olej dłużej jest czystszy i nie śmierdzi siarą nic a nic,nawet po podstawieniu palucha zamoczonego w oleju pod nos! Wszystkim tym,którzy na różnych Forach piali z magnetyzerów,zadałem to jedno pytanie,nikt się nie odezwał.Zrobiłem jednak nie tak jak powszechnie się zaleca,tylko wkleiłem je dookoła wlotu gaźnika.Dlatego zadaję pytanie,skoro magnetyzery nic nie dają,dlaczego olej ani krztyny nie śmierdział siarą(jeździłem kilka lat)?!