REKLAMA
Witam,
pod koniec sierpnia rozbiłem samochód (wypadek z mojej winy) i zarazem policja zabrała mi dowód rejestracyjny (poszkodowany zadzwonił po policję na miejsce wypadku) który jest do odbioru w wydziale komunikacji po wcześniejszym przeglądzie w przypadku gdybym auto naprawiał...
Auto ma swoje lata i nie opłaca mi się go naprawiać, dlatego mam kilka pytań związanych z wyrejestrowaniem samochodu i wszelkimi innymi formalnościami.
1. W przypadku gdy uda mi się odsprzedać samochód osobie która następnie planuje handlować częściami... rozumiem, że należy spisać umowę sprzedaży i następnie z tą umową mogę pójść do wydziału komunikacji i wyrejestrować samochód? a następnie także do ubezpieczalni? i to wszystkie formalności z mojej strony?
2. Co w przypadku gdy nabywca samochodu nie zdecyduje o zarejestrowaniu samochodu? Czy w takim przypadku mogę wyrejestrować auto (na podstawie tej umowy sprzedaży) i nie martwić się o żadne konsekwencje i dalsze losy auta?
3. Czy istnieje możliwość spisania umowy sprzedaży w rodzinie i pozostawienie auta niezarejestrowanego w garażu? W chwili obecnej właścicielem auta jest mój brat. Jeżeli spiszemy umowę sprzedaży (na moją osobą jako nowy właściciel) brat na podstawie tej umowy może pójść wyrejestrować samochód i załatwić sprawę z ubezpieczeniem? Z kolei czy Ja jako nowy nabywca auta mam obowiązek zarejestrowania samochodu? Czy po prostu auto może pozostać w garażu? (będę handlował częściami sam).
4. Jeżeli nikt nie będzie zainteresowany kupnem samochodu to rozumiem, że wystarczy wywieźć auto na złom (czy za oddanie auta należy coś zapłacić? czy wręcz przeciwnie ze złomu otrzymam parę groszy) gdzie dostanę druczek z potwierdzeniem z którym mogę udać się do wydziału komunikacji i następnie do ubezpieczyciela?
Dowód rejestracyjny ciągle leży w wydziale komunikacyjnym. Czy w związku z tym któryś z tych powyższych punktów do zrealizowania jest problemem (przy sprzedaży komuś, lub oddaniu na złom)?