29 Gru 2010, 23:06
Jak zapowietrzony jest jeszcze w dodatku to nie wiem czego oczekujesz od tego samochodu, to czysta fizyka więc cudów raczej nie oczekuj.
A co do filtra to przykład na mojej własnej głupocie Ci przytoczę:
Nie wymieniałem filtra paliwa dość długo, myślałem : jak zacznie słabnąć to wymienię bo będzie widać, aż do tegorocznego lata, odcięło mi całkiem dopływ paliwa, auto zgasło na równej, prostej drodze, na szczęście jeszcze w mieście, zepchnąłem na parking, spodziewałem się, że to filtr. Poszedłem do sklepu kupiłem nowy. Na miejscu przy ludziach wlazłem pod auto, zmieniłem filtr (godzinka roboty), odpowietrzyłem go tak prowizorycznie i pojechałem do domu. Od tamtej pory jak zaczyna się jesień zmieniam filtr paliwa i powietrza oraz sprawdzam świece.
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą prędkością..."