Radio włączone 24/7 przyczyną rozładowania akumulatora ?

03 Sty 2023, 12:57

moja mama kupiła samochód w którym handlarz wymienił oryginalne radio które było mocno przestarzałe na jakieś hińskie z androidem , problem polega na tym że chyba jakieś kable są źle połączone albo nawet brakuje , ja się nie znam efekt jest taki że radio jest zawsze gotowe do pracy nawet przy wyjętym kluczyku więc moja mama wyłączała je ręcznie za każdym razem ale akumulator się rozładowuje.
Radio jest pierwszym podejżanym i chciałbym rozwiązać problem i doprowadzić je do stanu by włączało się i wyłączało przy pomocy klucza w stacyjce

ogólnie sam przy zakupie pierwszego auta gdy wstawiałem inne radio miałem ten sam problem ale tam pobawiłem się trochę kablami/przejściówkami które były przy radiach i jest dobrze tutaj nie mam pojęcia co zrobić ale na pewno są tu osoby które ogarniają temat

dołączam wszelkie zdjęcia które mogą pomóc w zdiagnoznowaniu problemu
PS dodam że to nie wina stacyjki po podpiąłem właśnie te stare radio i mimo że nie udało mi się odpalić z niego żadnej stacji to podświetlenie radia zanikało wraz z wyjęciem klucza więc tutaj raczej problemu nie ma i jest właśnie gdzieś w kablach od radia

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

03 Sty 2023, 13:05

Tak jest źle podłączone. Zrób zdjęcie 2 wiązek złączonych, tak żeby było widać kable od radia i od auta w lini prostej

03 Sty 2023, 13:12

Tak patrzę po zdjęciach i wydaje mi się że problem leży w tym że masz radio podłączone pod stały plus. Na pierwszym zdjęciu oba kable czyli ten który powinien być zasilany stałym plusem z akumulatora i drugi na którym prąd powinien pojawiać się po przekręceniu stacyjki są złączone razem. Zaznaczyłem to strzałką na załączonym zrzucie. W takim przypadku radia jest cały czas zasilane niezależnie od stacyjki i prawdopodobnie jest to przyczyną rozładowującego się akumulatora.

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Tu masz schemat kostki ISO z opisem kabli.

03 Sty 2023, 15:03

A nie warto najpierw zacząć od pomiaru pobieranego prądu z aku z podłączonym radiem i bez niego? Ja mam u siebie podłączone radio ( też na androidzie, jakieś chińskie ) poza stacyjką i aku się nie rozładowuje. Bo tak naprawdę nie powinien.
Podłączenie zasilania radia czy to przed czy to za stacyjką tak naprawdę nie ma znaczenia, pod warunkiem, że radio jest sprawne.

03 Sty 2023, 16:19

Z tymi kitajskimi radiami różnie bywa, zawsze możesz je odłączyć na czas nieużytku bo skoro się nie znasz to i żadnych pomiarów nie wykonasz

03 Sty 2023, 16:28

Kao, ale tu nie trzeba za bardzo się na tym znać...Podłącza radio tak jak chce ( plus po stacyjce lub przed nią, ewentualnie najpierw przed a potem po stacyjce, żeby mieć miarodajne wyniki ), miernik w łapki, zakres na mA, przewody miernika między plusowy bolec aku a plusową klemę i jest wynik.

03 Sty 2023, 16:39

Dla Ciebie to oczywistość ale nie będzie tak u każdego.

03 Sty 2023, 17:21

No właśnie nie każdy nawet mając miernik ogarnie sprawdzenie poboru prądu chyba że ma taki cęgowy no to tam już jest mega prosto

Wracając do tematu, miałem kiedyś Blaupunkta ze zdejmowanym panelem i pewnego razu go nie zdjąłem na noc oczywiście radio wyłączone. Rano niespodzianka bo akumulator rozładowany do zera. Po pomiarach okazało się że wygaszony panel w wyłączonym radiu ciągnął tyle prądu ze załatwił przez jakieś 12 godzin akumulator

Można jeszcze odłączyć całkowicie radio na kilka dni i zobaczyć czy nie będzie problemów z rozładowującym się akumulatorem. ogólnie jak nie masz multimetru to za dużo nie sprawdzisz.

03 Sty 2023, 18:11

Zwykły, najzwyklejszy miernik to koszt 10 - 12 zł. Cęgi zwykłe najzwyklejsze to koszt 30 zł. Myślę, że każdy, kto ma autko, to warto żeby miał taki miernik. Chociażby tylko po to, żeby co jakiś czas zmierzyć napięcie ładowania.

Kao napisał(a):Dla Ciebie to oczywistość ale nie będzie tak u każdego.

Ja myślę, że 99% kierowców, w tym kobiety dadzą radę jak udzielimy instrukcji

A jak ktoś zaopatrzy się w cęgi, to już chyba wszyscy

03 Sty 2023, 21:33

MotoAlbercik napisał(a):Zwykły, najzwyklejszy miernik to koszt 10 - 12 zł. Cęgi zwykłe najzwyklejsze to koszt 30 zł.

Gdzie to takie tanie a dobre rzeczy można kupić ? Nie to ażeby raz użyć i wyrzucić . Miernik mam a cęgi bym kupił . Dasz linka gdzie co i jak ?
Co do tematu

PtaQu napisał(a):moja mama kupiła samochód

Chociaż byś napisał jaki kolor budy to być może by się coś człek domyślił

No ok. Meriva A . Tak ? Rocznik ?

PtaQu napisał(a): handlarz wymienił oryginalne radio które było mocno przestarzałe na jakieś hińskie z androidem

Jakie to było oryginalne to radyjko ?

04 Sty 2023, 14:33

bonifacy napisał(a):Miernik mam a cęgi bym kupił . Dasz linka gdzie co i jak ?

Na allegro szukaj.
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
Nie jest to jakis markowy sprzęt, ale dla amatora żeby pomierzyć podstawowe parametry co jakiś czas jest ok. Takie same mierniki można za 10 zł kupić na targu.
[link do oferty na Allegro wygasł] za 20 , 25 zł można kupić na targu. Jest o tyle lepszy, że ma grubsze kable, które tak szybko się nie odrywają od sond, tak jak w tym czarnym.