przebieg 150K km to wrecz smieszne dla japca!Ale cena okolo 10 tys$ za samochod z 2003 roku,ktory nowy kosztuje 20K$ to bardzo duzo!
Natomiast jakosc - bezawaryjnosc jest 0 u toyoty!A japcowe Diesle to najlepsze co jest na rynku!
Oby tutaj takie byly?Mysmy mieli te sweitnie zawieszona zabaweczke- bo on jest w klasie compct- b malutki ale komfortowo zawieszony - lepiej niz honda- z 2,0l silniczkiem troche zbyt paliwozerny!Te nowsze z 2,4l pala mniej zwlaszcza z AT!Nie widzialem nigdy ze zwykla skrzynia co do jazdy miejskiej wogole najglupsze a tym bardziej dla kobiet!Skoro i ja tez wole!
czasy pedalowania w miescie dawno minely a AT typu honda wielobiegowe stosowane powszechnie przez wiekszosc firm japcowych sa niezawodne!
Suzuki jest mniejsza i to 2-ga pulka Japow!Mitsubishi Outlander i Sport nieco mniejszy to swietna alternatywa dla RAV- 4 Takze Hyundai w tej klasie swietny!( nie mialem) tylko starszego zarlocznego Montero V6)!No ale potrzebuje zawsze ciagnik do yachciku albo do trailera jesli nie mam akurat trucka
4x4 to zawsze musze miec jakis SUV z napedem 4x4 by sobie z tym poradzic!
von Rygel
Ps. nie znam relacji cenowych w POkomunie- ale jakosc RAV-4 i innych japcow jest doskonala a przebieg 150K km jest zaden dla tych swietnych niezawodnych maszyn!Trzeba jednak dbac o service i wymiana olejow i plynow na czas lub przed!Zwlaszcza gdy w ruchu miejskim co 5K km wymiana na swiezy - zwykly nie syntetic i filter jest podstawa dlugowiecznosci tych maszyn!
BeWu