RAV4 III

14 Sie 2016, 18:36

Przymierzam się do kupna RAV4 z silnikiem 2.0 benzyna związku z czym
chciałbym zasięgnąć waszej porady, interesują mnie głównie opinie o silniku.
Wiem, że w Avensis ten silnik miał wtrysk bezpośredni, problemy z nagarem i
nietrwałe szpilki głowicy ( lub gwint ) i kilka innych typowych problemów.
Z kolei silniki 1.8 do bodajże 2006 roku miały problem z nietrwałymi pierścieniami i konsumowały olej w nadmiernych ilościach.

Czy ktoś słyszał o jakiś błędach konstrukcyjnych w silnikach 2.0 instalowanych w RAV4 ( 2006- ) ?

14 Sie 2016, 20:35

Benzyna 2.0 najczęściej spotykana w tej generacji RAV-ki (oznaczenie 1AZ-FE 152KM) ma jeszcze "normalny" pośredni wtrysk. Dobrze współpracuje z sekwencyjnym LPG pod warunkiem regularnej kontroli luzów zaworowych (nie są kasowane samoczynnie) i składu mieszanki na LPG. Zaniedbanie ich szybko skutkuje remontem głowicy. Poza tym trwały, niezbyt wysilony motor z łańcuchowym napędem rozrządu. Ogólnie wdzięczne i trwałe autko, o ile nie użytkujemy go jak terenówki, gdyż nią niestety nie jest.

14 Sie 2016, 22:52

Osobiście nie bawiłbym się w LPG w Toyocie jeśli nie jest to wtrysk w fazie ciekłej. Sekwencja wykańcza zawory już po 20-30tys. km, a regulacja, przez wymianę/szlifowanie szklanek popychaczy (droga)

15 Sie 2016, 06:42

dzida napisał(a):Sekwencja wykańcza zawory już po 20-30tys. km, a regulacja, przez wymianę/szlifowanie szklanek popychaczy (droga)

A kto Ci takich głupot naopowiadał? Dobry gazownik i jazda. LPG-forum i do lektury. Wiesz ile Toyot zaczynając od małych Aurisów po Aveny trzepie po 50-80 tyś km/rocznie bez problemów? Pełny zakres silników z 15 lat produkcji (zarówno mechaniczna regulacja jak i nowe Valvematic'i). Jak gaz wykończył silnik po 30 tyś km to gazownik partacz. Tak samo przyzwoicie gazuje się V-teci.

Oczywiście wymaga kontroli luzu zaworowego przed montażem i w trakcie eksploatacji ale bez dramatu.

15 Sie 2016, 09:42

Właśnie w tym problem, że to nie wina instalki tylko materiału, z którego zrobiona jest głowica oczywiście zakładając, że gazownik dobre zrobił

Jak dobrze wiemy LPG ma wyższą temperaturę spalania o ok. 150 stopni. Powoduje to wypalenie gniazd zaworowych i owszem raz czy dwa ustawienie zaworów co 20tys. może pomóc ale nie na dłuższą metę, ponieważ trzeba robić głowicę. Podobne problemy są też w Fordach, Hondach (nie te wolnossące 1,4 tylko 2,0 i 2,4 Accorda VII) czy Mazdach, dlatego się mówi, że nie lubią LPG.
Dlatego też polecam wtrysk w fazie ciekłej, bo rozprężający się gaz obniża temperaturę w cylindrze, więc jest to bez znaczenia dla gniazd zaworowych na czym jedzie. Ewentualnie można dołożyć lubryfikację zaworów.

15 Sie 2016, 10:10

Oczywiście. Fizyka się zgadza.

Tylko teraz po za teorią powiedz po ilu km faktycznie głowica jest do roboty? Zakładając, że zaglądamy pod pokrywę co 20 tyś km - a nie zawsze pojawia się jakiś luz po 20 tyś - głowica wytrzymuje zazwyczaj 120-200 tyś km (starsze motory Toyoty i zwykłe Vteci Hondy). Teraz jaki jest koszt "zwykłej" sekwencji, a wtrysku fazy ciekłej? Mówiąc o "zestawach" mamy najmniej 2,5 klocka. Za 2,5 to goły słupek na gwarancji z pomiarem kompresji z firmy X na śląsku dostajesz. W razie draki nie trzeba nawet głowicy ściągać.

Nawet jeśli chcemy robić głowicę... Robimy głowicę pod LPG - w pomorskim jest to koszt około 1000-1200 przy R4 z planowaniem, wymianą gniazd na utwardzone, uszczelniaczy, zaworów, sprawdzeniem szczelności. Plus części i robocizna u człowieka który rozbiera i składa silnik. I masz spokój na dłużej.

Którą opcję nie wybierasz wychodzi taniej lub tak samo co wtrysk bezpośredni. Pytanie: ile kto robi przebiegu i co mu się opłaca.

15 Sie 2016, 10:22

GorącyMarian napisał(a):Zakładając, że zaglądamy pod pokrywę co 20 tyś km - a nie zawsze pojawia się jakiś luz po 20 tyś - głowica wytrzymuje zazwyczaj 120-200 tyś km (starsze motory Toyoty i zwykłe Vteci Hondy).

ale ja miałem na myśli ten silnik 2,0 w Ravce

15 Sie 2016, 10:35

1AZ-FE to ten sam motor co w Ave. Zwykłe mpi. To stary silnik Toyoty. Teraz wypiera je grupa Valvematic.

15 Sie 2016, 10:48

Ten temat nie przyjmowania lpg przez tojotę jest trochę napompowany przez kiepskich gaziarzy i oszczędnych właścicieli aut. Zasada jest prosta dobra instalka, doby gaziarz i regulacja zaworów co 35-40tyś.km. w silnikach z vvti.
Ale np: r6/v8 vvti nie reguluje się zaworów i nic się nie dzieje... znam auta z 2jz vvti które przejechały po 200tyś.km. na lpg a po sprawdzeniu gniazd zaworów oraz ustawień nic nie było do poprawy.

Dzida no i apropo instalki na ciekły wtrysk gazu to była montowana w tojkach już 2001r w ASO i dawano gwarancję producenta na 3lata i... dalej trzeba było robić regulację zaworów bo bez niej głowica kończyła się po 150tyś.km. Z drugiej strony 150tyś.km. na lpg oznacza oszczędność rzędu 25k więc nawet porządna regeneracja nie jest jakoś bolesna

15 Sie 2016, 11:15

GorącyMarian napisał(a):1AZ-FE to ten sam motor co w Ave. Zwykłe mpi. To stary silnik Toyoty.

ale zdecydowanie lepszy był ten bez vvti nie przez to, że nie miał faz (właśnie zmienne fazy wymuszają dobrego gazownika jak turbo) tylko miał lepszą głowicę, a dokładnie gniazda. Dlatego też jak producenci wypuszczają wersje LPG to wzmacniają głowicę (np. Mitsu w Lancerze 1,8, czy Hyundai w 1,4).

szybki napisał(a):Dzida no i apropo instalki na ciekły wtrysk gazu to była montowana w tojkach już 2001r

tego to nie wiedziałem

Ale pewnie przez to, że już nie bawili się w wersje z wzmocnionymi głowicami tylko pakowali temu kto chciał

Powiedzmy sobie szczerze, czym te silniki się szczycą, że zrobią 120tys. km jak istnieje tyle silników "lubiących LPG" gdzie zaworom nic się nie dzieje praktycznie (np. 1,6 i 2,0 VAG, 1,6 Opla, 2,0T Reni)
Z nie lubiących mój szef zrobił Mondeo mk1 ponad 100kk bez problemu i 30k z problemem mk3 (instalki robione u tego samego gazownika)

15 Sie 2016, 11:33

dzida napisał(a):Powiedzmy sobie szczerze, czym te silniki się szczycą,

Oj tu można by napisać esej ale tak naprawdę nie patrz czym się szczycą przez pryzmat lpg bo to jest dokładka która przez 90% producentów nie jest brana pod uwagę tylko to co oferuje w serii...

Więc Twoje porównanie silników vvti do vagowych knotów 1,6/2,0 z ołtarzykiem za to że jadą jest nie teges

Nawet jeżeli przyjrzymy się dokładnie takim konstrukcjom jak 1,8t i pominiemy fakt możliwości tuningu i skupimy się na serii to jak wychodzi ten silnik chociażby do takich samych mocowo jednostek tylko bez turbo...

A ciekawe jak porównałbyś grupę wieśvagen pojemnościami silników benzynowych vs JDM to dopiero mogła by być trauma...

Dlatego posiadacz tojoty benzynowej potrafiący jeździć i mający auto w dobrym stanie nigdy nie zrozumie miłośnika tdi i przepłacania za te literki.
Oczywiście zaraz pojawią się obrońcy ale... mówię w ujęciu zwykłych toczydeł dla Kowalskiego

15 Sie 2016, 11:57

szybki napisał(a):Oj tu można by napisać esej ale tak naprawdę nie patrz czym się szczycą przez pryzmat lpg bo to jest dokładka która przez 90% producentów nie jest brana pod uwagę tylko to co oferuje w serii...

to inna bajka, ale miałem na myśli lubienie gazu - do reszty to nie musisz mnie przekonywać nawet, bo doskonale wiem co masz na myśli

15 Sie 2016, 14:03

To co ten silnik aż tyle pali, że trzeba do niego LPG montować ?

15 Sie 2016, 17:32

Nie no. Generalnie RAV4 to mały samochodzik z małymi oporami powietrza. W mieście w korkach spali 6-6.5L. W trasie 5.5-6L. Ja bym nie gazował

15 Sie 2016, 19:00

No no, jak zwykle forum samochodowe nie zawodzi.. ja jestem ciekawy skad kolego bierzesz te rewelacje, bo to jest lepsze niz passat tdi palacy 5l w miescie

Pozniej gosc kupi i sie zdziwi, ze w korkach jednak pali 12l

RAV4 III

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria TOYOTA

Dane techniczne TOYOTA

Najnowsze dyskusje na forum