Rdza - zwykla korozja leczona nie zwykle?

09 Kwi 2008, 10:14

Rdza, korozja, lubi atakować produkty z żelaza. Zatem to normalka że i w mej E-klasie sie ukazała. To kilka centymetrowe odcinki, zwłaszcza obok kół. mam ich zaledwie 4. Pojechałem do blacharza a ten kazał mi auto zostawic na tydzień, wycinać duże kawały blachy ( metrowe) i Wydaje mi się że to zbyt kosztowny i nie potrzebny zabieg. Chciałem zapytać się was, czy nie wystarczy zakupić zwykły spray co maluje, lub taką tubkę co wygląda jak lakier którym kobiety maluja sobie paznokcie. Tzn, w sklaepach samochodowych są takie geste lakierowane kolory, przemalował bym sobie pendzelkiem po warstwach korozji. Co wy na to, bo blacharz mnie wysmiał, ale zrobił to może dlatego aby zarobić?Dziękuje.
marecko
Nowicjusz
 
Posty: 12

10 Kwi 2008, 16:06

To zależy czy jak długo chcesz trzymać auto. Jeżeli krótko to absolutnie się to nie opłaca. Lakiernik może nałożyć nawet w przypadku małej dziurki żywicę na to szpachtel, podkład i farbę. W dłuższej perspektywie to niestety się nie spełnia, ponieważ miejsce w którym pojawia się korozja dotyczy nie tylko miejsca samego pomarańczowego nalotu. Kilka centymetrów w około blacha też jest osłabina i może po kilku miesiącach wyskoczyć nowe ognisko korozji. Kurcze to jest właśnie E - klasa. Niewybaczalne dla Mercedesa.
mistrz27
Początkujący
 
Posty: 146

10 Kwi 2008, 17:28

Dziękuje. Właściwie rok juz z tym jeżdżę i nie powieksza się. Sam papierem ściernym przejadę, potem zamaluje jakims fajnym ( nazwę to ) lakiero farbką, o ile istnieje taki :wink: Całe autko świeci sie jak nowe i aż wierzyc się nie chce że te E- klasy są tak delikatne :wink: Niestety za piekne, aby z nich zrezygnować z powodu delikatnej skóry :wink:
marecko
Nowicjusz
 
Posty: 12

10 Kwi 2008, 18:23

Jeśli to gdzieś 1-2 cm nad kołami to najlepiej tak jak pisał mistrzu żywicą zrób i na czarni nadkola i nie będzie tak widać ;P i sprzedaj :D i kup nowiuśki ;P
Szatek
Aktywny
 
Posty: 302
Miejscowość: Elbląg

19 Kwi 2008, 22:14

Wtam.Zaczne od tego,że jeżeli chodzi o powlokę lakiernicza i jej odpornoćś na korozje w tej marce to - dramat.Merc ma niewystarczajaca powlokę antykorozyjna (a nawet jej brak),blachy są sprowadzane z vbogich krajów tj.Afryka i nawet po recyklingv korozja nadal w nich jest.Jeżeli masz taki sam.to powinno Cię stać na przyzwoitego lakiernika,który powinien Cię vświadomić na czym stoisz i to on powinien wydać opinie co dalej.Najlepiej obskoczyć kilka zakładów.Robiąc takie "psevdo zaprawki" nie tylko nie zapobiegniesz postepowaniv korozji ale także oszpecisz sam. będzie nieatrakcyjny oraz straci na wartości.Wczesne wykrycie ognisk korozji i jej prawidlowe vsvnięcie zaoszczędzi Ci znacznych wydatków tj.wstawienie reperatvrki lvb wymiana calego elementv.
seeb
Nowicjusz
 
Posty: 38

19 Kwi 2008, 22:29

Dziękuję bardzo za opinie. Z tego co wiem to już ekspert chciał wycinać cały element przez kilka dni. Teraz nie jestem w Polsce ale jak będę ,,pomyślę.......
marecko
Nowicjusz
 
Posty: 12
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Największa parada pojazdów elektrycznych
    Uhonorowany wieloma nagrodami Nissan LEAF już drugi raz w 2012 roku został wpisany do księgi rekordów. Konwój 225 tych samochodów okrążył tor wyścigowy Silverstone bijąc Światowy Rekord Guinnesa w kategorii„największa ...
    Jaki wpływ na kierowanie pojazdem ma choroba kierowcy?
    Czasami choroba może dawać podobne objawy jak upojenie alkoholem. Na przykład osoby chore na cukrzycę, w trakcie nagłego obniżenia poziomu cukru we krwi, tracą kontakt z otoczeniem, są osłabione, mają opóźnione reakcje. ...