Renalut Megane 1 czy Daewoo Matiz?

19 Sie 2014, 19:28

Mechanik mówi o silnikach 16V ale chyba jakichś nowszych. U mnie wszystkie auta które znam i mieli znajomi nawet 1,8 16v w Mondeo MK II ,nikt nie narzekał na pracę na lpg. Po prostu następna legenda puszczona w obieg bez zgłębiania faktów. Taka sama jak Ford g...o wort,nie kupuje się aut na F,do Fordów nie zakłada się gazu itp... Najpierw trzeba zagłębić się w temat ,a później zabierać głos głosząc takie legendy rozciągając legendę na wszystkie modele i generację marki.
Może ten mechanik mówił generalnie o silnikach 16V i 8V i tu co do zasady trzeba się zgodzić z nim ,że lepiej wypadają z pracą na lpg,trwałością 8-zaworówki. Ale na pewno nie odnosi się to tylko do Forda Escorta...

19 Sie 2014, 19:31

krzysiek4000 napisał(a):a ci co piszą, że "Ford jest g...o wort" to albo nie dbają albo kupują je za grosze i wtedy narzekają że fordy się psują.

Albo nigdy do czynienia z Fordem nie mieli i powtarzają jakieś baśnie, które "gdzieś od kogoś" słyszeli, tzw. opowieści dziwnej treści

Ja miałem Escorta Mk5 i miło wspominam

19 Sie 2014, 19:32

W Fordach jwst wiele czynników dla których nie poleca się gazu: gniazda zaworowe, trzeba znaleźć dobrego mechanika a nie druciarza, duże przebiegi jakie te auta robią przez co są kręcone i nie wiadomo jakie mają przebiegi czy też dobra instalacja do silnika, najlepiej sprawdzać po oznaczeniach dany silnik itd..
Do gazu bardzo dobrym silnikiem jest 2.5 v6 który był w Mondeo Mk1/Mk2/Mk3, Cougarze czy też Jagu X-Type.

19 Sie 2014, 20:43

Pamiętam jak kiedyś śmiałem sie z kolegi co on to kupił ulepa Escorta jeszcze na gazie i co? Jeżdzi nim do dziś od bodajże 2lat,auto do malowania (pare elementów w innym kolorze),progów od spodu praktycznie nie ma ale on sie nie przejmuje i tak jeżdzi i powiem wam że odkąd go ma rdza go prawie nie tyka a auto stoi cały czas pod chmurką,w dodatku jeżdzi sprawnie na gazie.

20 Sie 2014, 11:44

Jest jeszcze jakiś sensowny silnik w escorcie 8V o podobnych osiągach do tych 1.6 16V? Ogłoszenia przewyższają oferty do 3000 tyś. Jaka jest rozsądna cena za zdrowy egzemplarz?

20 Sie 2014, 12:23

Ze starszych aut 1,6 EFI - 105KM
albo kup se Lagunę I..!

20 Sie 2014, 20:05

Do 4 tyś nie dostanę chyba Laguny I w dobrym stanie. Na razie mam na celownigu Escorta, Megane I i Astre F . Ewentualnie coś z fiata ( Bravo, Punto, Siena)

20 Sie 2014, 20:09

flybobster napisał(a):Do 4 tyś nie dostanę chyba Laguny I w dobrym stanie

Dostaniesz, dostaniesz

20 Sie 2014, 21:03

Dostaniesz i to całkiem ładną.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

20 Sie 2014, 21:37

Tyle że Laguna więcej spali nie? To teraz mam 4 modele, jakiś muszę wybrać

21 Sie 2014, 06:04

Różnica będzie niewielka.

21 Sie 2014, 07:20

A porównując Lagunę i Escorta co do komfortu, awaryjności i właściwości jezdnych co wypada lepiej?

21 Sie 2014, 08:18

flybobster napisał(a):A porównując Lagunę i Escorta co do komfortu, awaryjności i właściwości jezdnych co wypada lepiej?

Komfort jazdy to przepaść...Właściwości jezdne nie przepaść ale i tak Laguna wymiata. Po prostu to auto z innego segmentu. Stworzone do konkurowania z Passatem czy Peugeotem 406 a nie z kompaktami. Zrobione z o wiele trwalszych materiałów niż naładowane plastikiem tańsze (mniejsze) auta. Co do spalania ,to cięższa Laguna spali więcej ale to w gazie będzie max 2l różnicy czyli 5 zł na każde 100 km... U mnie Laguna ma 300 tys i środku nie widać zużycia więc materiały z których zrobiono jej wnętrze są solidne. Ta z linku powyżej jest naprawdę w dobrym stanie jak widać na foto. Tutaj już nie patrzy się na rocznik czy to 94 czy 97 ale na stan. od tego zależy cena auta. Osobiście sam jestem zaskoczony solidnością Lagun I gen. To wyszło po latach i ludzie zaczynają teraz to doceniać. Auto w miarę proste i nawet nieawaryjne jak zadbane,tolerujące gaz. Dobre długowieczne silniki,niezłe wnętrze i wyposażenie. Jak blacha zdrowa,to wybór optymalny za kilka tysięcy.

21 Sie 2014, 08:34

Jak sprawa sie ma z awaryjnością zawieszenia w lagunie ? Wiem ,że w innym francuzie , peugeot 206 , uszkodzenie sworznia wahacza to koszt min 500 zł , gdyż nalezało wtedy wymienić cały wahacz (250 zł ). Oczywiście robiąc jedna stronę trzeba zrobić i drugą , a więc 5 stów w plecy , nie licząc kosztów roboty . Porażka .

21 Sie 2014, 13:25

Kosztem może być tylna belka. Żeby ją skutecznie i trwale naprawić trzeba wydać od 650-800 zł. Z przodu jest zwykłe ,tradycyjne zawieszenie i wszystko jest rozbieralne. Sam wymieniałem teraz tuleje na wahaczu ( 35 i 38 zł),a sworzeń w hurtowni kosztowałby mnie 60 zł (SASIC-oryginał),tak więc jest on jak widać wymienialny!

Renalut Megane 1 czy Daewoo Matiz?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum