REKLAMA
Witam,
Jakiś czas temu wymiałem rozrusznik, odpalał za pierwszym razem bez żadnych problemów. Od kilku dni pojawił się taki problem że czasami muszę kilka-kilkanaście razy przekręcić kluczykiem żeby odpalił, a czasami odpala za pierwszym-drugim razem. Teraz w momencie przekręcania kluczyka słychać pod maską takie tyknięcie, czasami podwójne jakby coś odbijało. Wyjmowałem go dzisiaj i przy podłączeniu go do samego akumulatora odpala bez problemów za pierwszym razem.
Sprawdzałem i przeczyściłem wszystkie styki od rozrusznika, akumulatora, masy samochodu i niestety nic nie pomogło. Sprawdzane były także zębatki na kole zamachowym i wyglądają na to że są w porządku. Żadna nie jest ukruszona, wszystkie mają swój naturalny kształt. Napięcie na akumulatorze wynosi 12,5V, podładowałem nawet do 14V i bez zmian. Masa samochodu mierzona zaraz nad bagnetem do mierzenia oleju również wynosi 13,5V. Grubszy kabel od rozrusznika 13,5V. Tak jak pisałem rozrusznik na samym akumulatorze działa bez problemów. Podczas uruchamiania z pominięciem stacyjki jest ten sam problem. Czujnik położenia wału również przeczyściłem, ale nadal to samo. Oporność wynosi na 215, więc raczej jest dobry. Macie może jeszcze jakieś sugestie?
Renault Megane 1,4 HB rok 97