mariola: oprócz świec wymienić należałoby jeszcze kable WN - to te, które do świec dochodzą; bez jeżdżenia na komputer można jeszcze wykonać tzw "reset" komputera auta, czyli: zdjąć klemę z "minusa" akumulatora na pół godziny; założyć ją ponownie i uruchomić silnik bez "przegazowywania" pozostawiając go pracującego na wolnych obrotach; teraz lekko po gazie i zobaczysz, jak silnik pracuje. Jeśli jest poprawa - przejażdżka kilka kilometrów z łagodną zmianą biegów. Jeśli będzie dobrze - to dobrze, a jeśli nie, to wówczas do warsztatu na test. 
REKLAMA
- po uruchomieniu silnik pracuje na bardzo niskich obrotach i bardzo często gaśnie więc czasem trzeba próbować kilka razy zanim odpali,
- z kontrolka mi to prawdziwa dyskoteka: przeważnie zapala się lub mruga kontrolka silnika, a czasem dodatkowo jeszcze jedna - ja nazywam ją "sprężyna" bo tak też wygląda, ale nie wiem dokładnie jak się nazywa i co oznacza - w każdym razie gdy się zapali, autko przestaje przyspieszać i niestety trzeba się zatrzymać i wyłączyć silnik i dopiero po kilku próbach ponownego uruchomienia lampka gaśnie
- po przejechaniu kilkudzesieciu kilometrow samochód dławi się i szarpie - to dzieje się na niskich obrotach, na wyższym biegu mu przechodzi, czasem to dławienie jest tak intensywne, że niestety nie da się jechać dalej, trzeba się zatrzymać, wyłączyć silnik, odczekać kilkanaście minut i wtedy dopiero próbować znowu odpalić - czasem dopiero po 3, 4 takiej próbie auto zaczyna działać normalnie
Oczywiście byłam z tym u mechanika, ale ten tylko wymienił świece... Faktem jest, że po wymianie świec samochód jeździł normalnie, ale po kilku tygodniach problemy powróciły. Dodam, że tankuję tylko na Shellu lub Statoil więc to chyba nie wina paliwa.
Jeśli spotkaliście się z podobnymi problemami to napiszcie o co chodzi, ewentualnie jeśli znacie dobrego fachowca z rejonu Katowic, który mógłby mi pomóc też byłabym wdzięczna za info
