Renault - Dlaczego są tak tanie?

06 Mar 2010, 16:22

Witam, nie wiem czy dobrze umieściłem temat ale nie miałem innego pomysłu gdzie go umieścić.

Moje pytanie jest może i proste ale nikt z moich znajomych nie umiał na nie odpowiedzieć.

Dlaczego samochody Renault są tak tanie? chodzi mi o roczniki od 2003 do 2007 (oczywiście chodzi o samochody używane)

Renault w porównaniu z innymi (A4, passat) jest strasznie tanie, np. renault megane z rocznika 05` kosztuje około 24 tyś. a passat z 01/02` r. kosztuje tyle samo.

Czy ktoś potrafi na to odpowiedzieć?

Pozdrawiam.
czesio09
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: B-stok

06 Mar 2010, 16:36

Witaj, nie wiem czy zartujesz czy juz 1 kwietnia sie zbliża.p
mimi
milutki5
Aktywny
 
Posty: 348
Miejscowość: małopolska

06 Mar 2010, 16:41

dlaczego mam żartować? albo wszystkie Renault które widziałem są powypadkowe i bez silnika ;p

przykład jest taki:
[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

a to inne:
[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]
czesio09
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: B-stok

06 Mar 2010, 16:59

Meganki 2 generacji są dość kapryśne i usterkowe i również marka ma wpływ na spadek wartości. Renault zapewnia, ze 3 generacja taka nie będzie, ale moim zdaniem to mydlenie oczu potencjalnym klientom ;)
dziobii
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Chełm / Lublin

06 Mar 2010, 17:04

mój kolega ma Magake 2 generacji (15 dci) od 4 lat i nic się nie zepsuło, a samochód bardzo wygodny i ekonomiczny.

Mój drugi kolega ma Meganke 3 generacji od października 2009 i na razie jest wszystko OK ale czytałem trochę o tym samochodzie to niby coś się tam psuje.

Czyli odpowiedzi jest taka że Renault jest kiepską firmą która robi kiepskie samochody które szybko tracą na wartości?
czesio09
Nowicjusz
 
Posty: 16
Miejscowość: B-stok

06 Mar 2010, 17:10

Są tanie bo w Polsce jest owczy pęd na auta z Niemiec i przez to ludzie nie doceniają innych marek. Generalnie panuje stereotyp, że samochody niemieckie i japońskie są dobre a inne się co chwilę psują, co jak to zazwyczaj w przypadku stereotypów nie ma żadnego odbicia w rzeczywistości. 9 lat przejeździłem Renault i bardzo dobrze wspominam tą markę. Kupując nowy samochód wahałem się między Megane a Lancerem i ten drugi wygrał chyba tylko przez bardziej agresywny wygląd i bogatsze wyposażenie. Kupując używane auto zdecydowanie celował bym we Francuza albo Włocha. Zawsze masz młode auto z malutkim przebiegiem najczęściej od 1 właściciela, a nie powypadkowy, sprowadzony zza granicy, 10 letni samochód po 3 właścicielu ze skręconym 2 razy licznikiem. Najwięcej na francuskie auta narzekają Ci którzy nigdy takiego nie posiadali. Takie jest moje zdanie i prędko go nie zmienię, bo akurat w tej kwestii opieram się na własnych doświadczeniach a nie bzdurach wyczytanych w internecie.

czesio09 napisał(a):Czyli odpowiedzi jest taka że Renault jest kiepską firmą która robi kiepskie samochody które szybko tracą na wartości?

Ja bym powiedział, że Renault jest niedocenianą firmą, która robi dobre samochody, które faktycznie szybko tracą na wartości przez co na rynku wtórnym mają one świetny stosunek ceny do jakości.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota Hilux Rugged X, Rogue i Rugged
    Przez 50 lat osiem generacji Toyoty Hilux budowało reputację tej niezniszczalnej terenówki. Teraz za jej modyfikację zabrała się Toyota Australia, oferując specjalne wersje Rugged X, Rogue i Rugged. Hilux najnowszej ...

06 Mar 2010, 18:37

Jak teraz patrzę na wszystkie współczesne marki to po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku, że wszystkie są takie same: Nissan robi auta z silnikami Renault, płytę z golfa wykorzystuje Audi, Seat też korzysta z podzespołów VW - jeden wielki chaos! Różnice jakościowe były widoczne w latach '90-tych, wtedy też powstały stereotypy w stylu: Japończyk się nie psuje, a Niemiec jest nie do zajechania, które funkcjonują do dziś.

Co do tematu: tak jak wspomnieli koledzy wyżej - jest popyt na auta niemieckie, więc mocno trzymają cenę; co tu tłumaczyć, po prostu prawa rynku.

Ale dalej twierdzę, że Renault jest słabym autem jeśli chodzi o niezawodność. Owszem, zdarzają im się udane silniki (osobiście znam tylko 1.9dCi), ale trzeba czegoś więcej, żeby wszystko ze sobą idealnie grało :cool:
dziobii
Nowicjusz
 
Posty: 26
Miejscowość: Chełm / Lublin

06 Mar 2010, 18:57

dlaczego?? podam przykład
clio sport z rocznika 2003 wszystkie elementy zrobione z plastiku tak marnej jakości że płakać się chce, kierownica rozłazi się w rękach choć auto ma przejechane 120kkm, wszystkie elementy są w samochodzie montowane na klej żeby albo niedopasowane szybkozłącza z plastiku, które po 7 latach już nic nie trzymają,
ogólnie te auta są ładne ale zurzywają się w zastraszającym tempie, może i silnik będzie działał ale co z tego jak cały środek trzeba powoli wymieniać a nic się nie chce kupy trzymać
dodając do tego fakt że w samochodach są zamontowane fabrycznie dość przypadkowe części, to naprawa bądź wymiana robi się dość uciążliwa ( rozrząd na przykład trzeba najpierw rozebrać potem kupować bo są 2 rodzaje rolek które występują w danym roczniku a nie są wymienne) identyczni jest z innymi częściami i innymi samochodami tej marki
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

09 Mar 2010, 11:51

Witam.
Mój ojciec od sierpnia 2008 roku jeździ Renault Scenic, jest to samochód z z 2001 roku, z dieslem o pojemności 1.9. Ten samochód można by rozpatrywać w dwóch kategoriach. Pierwsza sprawa to komfort podróżowania. Pojazd jest naprawdę komfortowy, wygodny. Na pewno nie można mu zarzucić braku miejsca w środku, sam design jest to już po prostu rzecz gustu. Samochód ma na ta chwilę przejechane coś lekko powyżej 200tys.km. i zawieszenie jest już do wymiany. Na ta chwilę już wymieniono amortyzatory i poduszki pod silnikiem ponieważ tłukł się i skakał po całej komorze silnika jak w starym traktorze. Więc plusem jest komfort podróżowania, ale minusem trochę delikatne zawieszenie. Drugą sprawą jest awaryjność tego silnika. Przez 2 lata dwukrotnie wysiadła turbina. Pierwszym razem była to jakaś pierdoła, natomiast za drugim nie obyło się bez kosztownych wymian osprzętu turbiny który po prostu nadawał się na złom. Natomiast sam silnik w chwili kiedy jest sprawny jest dość dynamiczny jak na tak ciężkie auto. Może nie powala mocą ale jednak radzi sobie całkiem dobrze. Na marginesie dodam, także że sam się zastanawiam mimo wszystko nad zakupem właśnie Megane II generacji. Przekonuje mnie właśnie cena. Ale jeżeli już się zdecyduję na ten bolid to na pewno nie kupię diesla, nie wiem, mam po prostu jakiś uraz do tej jednostki z rodowodem Renault. Jeżeli już dojdzie do zakupu to na pewno będzie to silnik benzynowy
Pozdrawiam
dominator1988
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 60
Miejscowość: mazowieckie
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Ford Focus 1.8 tdci

09 Mar 2010, 16:21

czesio09 napisał(a):Witam, nie wiem czy dobrze umieściłem temat ale nie miałem innego pomysłu gdzie go umieścić.

Moje pytanie jest może i proste ale nikt z moich znajomych nie umiał na nie odpowiedzieć.

Dlaczego samochody Renault są tak tanie? chodzi mi o roczniki od 2003 do 2007 (oczywiście chodzi o samochody używane)

Renault w porównaniu z innymi (A4, passat) jest strasznie tanie, np. renault megane z rocznika 05` kosztuje około 24 tyś. a passat z 01/02` r. kosztuje tyle samo.

Czy ktoś potrafi na to odpowiedzieć?

Pozdrawiam.


A Dlaczego Buty NIKE sa drosze od Butów TESCO KORZYSTNY ZAKUP???....
BNA
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 48
Zdjęcia: 1
Miejscowość: Kraków

09 Mar 2010, 16:32

Dokladnie, przyklad z butami jest tutaj trafny. Płacisz więcej za lepszą jakość ale i też za lepszą markę. A to że Audi, Seat, Skoda mają te same pod zespoły to chyba nic dziwnego skoro wszystkie te marki należą do Volkswagena :)
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

09 Mar 2010, 17:00

Jeżeli jeździ się dużo, wówczas stereotypy o niemieckich czy japońskich samochodach są trafne. Znajomy ma citroena c5 2003r. Samochód wygodny, silnik dobrze się sprawuje, ale elektronika wymięka. W serwisie citroena zostawił dużo pieniędzy, aż sam mu się dziwie. Sęk w tym, że on robi po 50-60 tys. rocznie, stąd te problemy ;)
hose721
Nowicjusz
 
Posty: 8
Miejscowość: Łódź

09 Mar 2010, 17:14

Nie ma reguły, ja robiąc Seicentem 8 tys miesięcznie, czyli w roku około 90 nie narzekałem na awaryjność. Teraz z VW podobna sytuacja, a brat jeździ Hondą Accord 06 rok i robiąc 30 tys rocznie słyszę ciągłe narzekania. Także trudno powiedzieć czy to zasługa marki czy zwykłe (nie)szczęście.
"Nie wiem co się tak uparłeś na to V6 skoro byle Opel, czy Ford to ma..."
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

09 Mar 2010, 18:11

Głupie stereotypy i ślepa miłość Polaków do Niemieckich samochodów.
Renault to marka na takim samym poziomie co Opel, Fiat, VW, Peugeot itp. masowe samochody na dobrym poziomie.
W pracy mamy Renault zastąpiło VW i sprawuje się znacznie lepiej niż on.
Większość znanych mi właścicieli Renault jest zadowolona ze swoich samochodów i nie narzeka z VW jest podobnie.
Dla mnie też ta różnica w cenach pozostaje zagadką tym bardziej, że w krajach z których sprowadzamy samochody kosztują bardzo podobnie do np. VW i myślę, że w tym jest problem, ludzie oczekują tanich Renault i takie dostają a potem narzekają na awaryjność.
To samo dotyczy innych marek, jak np. czasem zobaczę w jakim stanie jest większość Mercedesów na giełdzie to dziwię się dlaczego jakim cudem takie ruiny są dopuszczone do ruchu ale mimo wszystko sprzedają się bo mają okazyjne ceny a ludzie ślepo wierzą, że taki Mercedes będzi i tak lepiej się sprawował niż Renault czy Fiat.
Boli mnie zaścianek myślowy typowego Polaka w kwestiach motoryzacji.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

09 Mar 2010, 20:34

Denerwuje mnie trochę takie ogólne gadanie, że Renault są tanie i porównywanie ich do butów z Tesco. Nowy Passat w podstawowej wersji kosztuje 68tyś zł a nowa Laguna 62tyś zł. Myślę, że zważywszy na prestiż marki to bardzo mała różnica. Nowy Golf - 58tyś, nowe Reneult Megane - 55tyś a jeszcze nie dawno zanim wprowadzono promocję kosztowało 59 tyś czyli więcej od Golfa! Gdzie te wasze różnice? Możemy porównywać Thalię do Passata tylko czy takie porównanie ma sens? Thalia będzie miała o wiele gorsze materiały we wnętrzu, wyciszenie kabiny, komfort, audio, ilość poduszek też będzie mniejsza a w podstawowym wyposażeniu nie będzie prawie nic - stąd różnica w cenie. Volkswagen po prostu nie ma w ofercie konkurencyjnego auta do Thalii czy Clio dla kogoś kto ma np. 35tyś zł i za wszelką cenę chciałby wyjechać autem z salonu a wolałbym nie brać kredytu i akceptuje pewne kompromisy w aucie za tą cenę. Jeśli jednak porównujemy samochody podobnych klas to ja jakoś nie widzę tej różnicy (jeśli mówimy o samochodach nowych). Na rynku wtórnym oczywiście szybciej na wartości straci Renault głównie przez stereotypy o których pisał kolega wyżej i właśnie dlatego wolę używane Renault albo Fiata niż VW.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin