Jakiś czas temu szukałem następcy mojej Laguny II i trochę naoglądałem się tych Lagun III, w takim budżecie albo będzie to biedawersja nawet bez xenonów, nie mówiąc o 4control (liftback lub grandtour, coupe poza zasięgiem) albo jakieś kombinowane od handlarzy, sensowne egzemplarze zaczynały się tak od 35k pln, mówię tylko o benzynie, chociaż turbodiesle pewnie są jeszcze droższe.
Tzn. może dostałbyś sensowną wolnossącą dwulitrową benzynę (140KM - słabo to jedzie, silnik dobry do Clio czy ostatecznie Megane), bez xenonów, parktronica, skóry, itp., tylko co to za Laguna
![Wink ;)]()
Edit: jeśli Mondeo, to raczej tylko st220 (3.0 V6) , spójrz jeszcze na Saaba 9-5 i 9-3 (oba chociaż 2.0T, chociaż najlepsze wrażenie robi 2.8T V6
![Szczęśliwy :D]()
).
Bardziej obeznani zaraz Ci tu pewnie napiszą propozycje, ja to piszę bardziej z punktu użytkownika, też szukam dużego, wygodnego kombi i tymi powyżej jeździło mi się najlepiej, Saab bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Uprzedzając ewentualne pytanie, czemu nie kupiłem Laguny - odstrasza mnie niewielki silnik 2.0T, jak już się pojeździ raz V6 to trudno wrócić do mniejszego.
Gdybyś bał się spalania to uwierz (zwłaszcza w przypadku kombi) V6 spali niewiele więcej (może z litr,dwa) niż takie wymęczone 2.0 (bo 2.0 to dość mało na kombi o masie ~1600 kg), a daje nieporównywalnie większą elastyczność i przyjemność z jazdy.
Dawno temu miałem nieco przypadkiem Lagunę II grandtour z 1.6 - paliła jakieś 11 litrów LPG, teraz mam identyczną, tyle że z 3.0 V6 i pali jakieś 12-13l na tej samej trasie przy szybszej jeździe (bo tak do 120 kmh schodzi do 10), a ma dwa razy więcej mocy.